Wartość szarej strefy w Polsce szacowana jest na 400 mld zł. Prostytucja, narkotyki, przemyt - nie od dzisiaj wiadomo, że przestępczość przynosi krociowe zyski, dlatego skala tego typu zjawisk nie słabnie.
Im bardziej funkcjonariusze zaostrzają działania i poprawiają skuteczność wykrywania, tym większą pomysłowością wykazują się przestępcy.
Przemyt w sztucznych bananach, balach drewna, czekoladowym torcie czy laurce na Dzień Ojca... To tylko niektóre z przykładów "kreatywności" przemytników.
Prezentujemy najbardziej brawurowe, a czasem komiczne próby przemytu. Wszystkie skończyły się fiaskiem.
Papierosy w drewnianych balach
Na początku tego roku funkcjonariusze warszawskiego CBŚP udaremnili przemyt blisko 600 tys. papierosów. Kontrabanda, przemycana transportem kolejowym przez wschodnią granicę była ukryta w dość nietypowy sposób, którego przygotowanie wymagało nie lada nakładów - finansowych i pracy.
Grupa przestępcza, zajmująca się przemytem papierosów z Białorusi, ukryła blisko 600 tys. papierosów w specjalnie przygotowanych balach sosnowych o długości 6 metrów, w których zostały wywiercone otwory o średnicy 10 cm. To w nich ukryto papierosy posklejane taśmą samoprzylepną w tzw. "pasy".
Wartość zabezpieczonych papierosów sięgnęła 400 tys. złotych. Według ustaleń śledczych CBŚP, w przypadku wprowadzenia na rynek tej ilości papierosów, Skarb Państwa poniósłby straty w wysokości prawie 700 tys. złotych.
Narkotyki w... gołąbkach
Wyjątkową pomysłowością wykazał się mieszkaniec Wrocławia, który w ubiegłym roku usiłował przemycić marihuanę i amfetaminę w ilości, z której można było uzyskać blisko 1,5 tys. porcji handlowych. Kontrabandę ukrył w... kapuście, zawijając narkotyki niczym gołąbki.
Podejrzany został zatrzymany, gdy pakował bagaże do samochodu i miał już rozpocząć podróż. Kiedy funkcjonariusze sprawdzili bagaże mężczyzny okazało się, że w pojemniku z jedzeniem są gołąbki z "wkładką" w postaci środków odurzających, które miały trafić poza granicę Polski.
Narkotyki w jajkach niespodziankach
Niewinne z pozoru słodycze dla dzieci również mogą posłużyć do obrotu nielegalnymi substancjami. Przekonali się o tym policjanci, którzy podczas wizyty w domu podejrzanego o posiadanie narkotyków mieszkańca Nowego Tomyśla odkryli nietypowe jajka niespodzianki, a raczej specyficzną ich zawartość.
W plastikowych opakowaniach, które zazwyczaj kryją dziecięce zabawki, znajdowały się zawiniątka z amfetaminą.
Narkotyki w laurce
Laurka przesłana do więzienia z okazji Dnia Ojca również może okazać się doskonałym miejscem do ukrycia narkotyków. Funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Radomiu udaremnili przemyt taką właśnie drogą.
Narkotyki ukryte były w liście, który miał otrzymać jeden z osadzonych. Szkolony pies wskazał list, a po jego otwarciu okazało się, że brązowe kulki z narkotykami ukryte są w dziecięcej laurce.
Tort z nadzieniem tytoniowym
Mandarynki, polewa czekoladowa i... papierosy. To przepis na ciasto świąteczne wykonane przez przemytników.
Porzucony tuż przy przejściu tort, znaleźli kilka lat temu funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Korczowej.
Przemytnik, prawdopodobnie z obawy przed kontrolą, zrezygnował z próby przeniesienia go przez granicę. W środku tego nietypowego tortu ukryte było 45 paczek papierosów.
Papierosy w trzcinie
Bale drewna to nie jedyny surowiec, który posłużył do przemytu nielegalnych papierosów. We wrześniu 2016 r. policjanci z Poznania i Konina, przy wsparciu funkcjonariuszy z urzędu Kontroli Skarbowej w Poznaniu, podczas rutynowej kontroli drogowej na A2 zabezpieczyli ponad 340 tysięcy sztuk papierosów z przemytu.
Tym razem do ukrycia nielegalnego ładunku posłużyła skrytka w przewożonej trzcinie dachowej.
Wartość strat na jakie narażony został Skarb Państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego sięgnęła 284 tysięcy złotych.
Drzwi do papierosów
Ile papierosów może zmieścić się w drzwiach? Jak okazało się podczas rutynowej kontroli, aż 11000 paczek. Kontrabanda, którą znaleziono w lipcu 2014 r. znajdowała się w naczepie pojazdu, którym podróżowało dwóch mężczyzn. Podczas szczegółowej kontroli funkcjonariusze znaleźli blisko 11000 paczek papierosów bez akcyzy, które umieszczone były we wnętrzu 20 przewożonych przez nich drzwi. Wartość zatrzymanego towaru to około 130 000 złotych.
Kokaina w bananach
Pod koniec ubiegłego roku policjanci katowickiego CBŚP zabezpieczyli 4 kilogramy kokainy ukryte... w bananach z Kolumbii.
Policjanci CBŚP uzyskali informację, że w jednym z transportów z tymi owocami jest dziwna przesyłka. Na miejscu odkryli w pudle, cztery szczelnie zapakowane pakiety, w których kryły się 4 kilogramy kokainy. Wartość narkotyków funkcjonariusze wycenili na 800 tys. złotych.
W tym przypadku, ukrywając kokainę w bananach i to z Kolumbii, kraju, który jest największym producentem bananów i kokainy, przemytnicy nie wykazali się zbyt dużym polotem w porównaniu do swoich zagranicznych kolegów.
Marchewki faszerowane marihuaną
Amerykańskie służby celne w październiku 2016 r. udaremniły przemyt prawie tony marihuany ukrytej w transporcie marchewek.
Jednak przemytnicy nie poprzestali jedynie na ukryciu nielegalnego ładunku między skrzynkami z warzywami. Narkotyki, owinięte pomarańczową taśmą, miały imitować marchewki. Podstęp jednak się nie powiódł, a przemyt został wychwycony na amerykańsko-meksykańskiej granicy.
Kokaina w butach
Przemyt w podwójnych dnach baków samochodowych to doskonale znany celnikom trik. Pewna Meksykanka z Ciudad Juarez postanowiła jednak udoskonalić ten patent i wykorzystać do przemytu własne buty.
Uwagę amerykańskich funkcjonariuszy celnych zwróciło jej nietypowe obuwie, które okazało się w dodatku być wyjątkowo ciężkie. Po osobistym przeszukaniu i prześwietleniu trefnych butów okazało się, że w podwójnej podeszwie kobieta przemycała pół kilograma kokainy.
Amfetamina w konsoli
Co może być podejrzanego w nastolatku, który podróżuje z konsolą do gier?
Jednak usiłujący przekroczyć amerykańsko-meksykańską granicę 16-latek wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy. Potwierdziły je testy na obecność narkotyków, które wykazały w urządzeniu Xbox ładunek ponad 1,3 kg amfetaminy o wartości ponad 10 tys. dol.
Kokaina w mrożonym rekinie
Meksykańskie kartele narkotykowe do perfekcji opanowały najróżniejsze sposoby przemycania narkotyków. Tunele, korytarze powietrzne i... mrożone owoce morza.
Te ostatnie często wykorzystywane były przez gang El Chapo do przerzucania do Stanów nielegalnych substancji.
Jednym z głośniejszych przykładów był wykryty przez amerykańskie służby transport kokainy, ukrytej w mrożonym rekinie.
Drony i katapulty
Drony stały się ulubionym narzędziem meksykańskich przemytników, którzy w ten sposób, bez ryzyka aresztowania, mogą przerzucać przez granicę nielegalne substancje.
Wcześniej, przed upowszechnieniem tej technologii, testowali inne, zaskakujące sposoby przemytu. Legendarny kartel El Chapo wykorzystywał do tego katapulty, które niczym w średniowieczu, przerzucały narkotyki przez granicę.
Technika ta stosowana jest do dziś, a przerzut marihuany przy użyciu katapult udaremniono niedawno w okolicach muru na granicy z Meksykiem.