Anis Amri regularnie brał kokainę i ecstasy. Mógł być pod wpływem narkotyków podczas ataku

Zamachowiec z Berlina był nie tylko dilerem, ale sam też brał narkotyki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

RMF24
Adam Górczewski

Odsłony

405

​Zamachowiec z Berlina był nie tylko dilerem, ale sam też brał narkotyki. Taką informację - według "Die Welt" - zawiera komunikat przygotowany dla komisji Bundestagu w sprawie służb specjalnych. Komisja jutro zajmie się najświeższymi ustaleniami w sprawie Tunezyjczyka, który 19 grudnia w Berlinie zabił 12 osób.

Anis Amri z powodu narkotyków miał problemy już w Tunezji. W Niemczech z kolei z handlu zakazanymi środka uczynił źródło zarobku. Do tego - jak twierdzą śledczy - sam też regularnie zażywał kokainę i ecstasy. Według "Die Welt" mógł być też pod wpływem narkotyków 19 grudnia, gdy ukradł ciężarówkę, którą potem wjechał w tłum na berlińskim Charlottenburgu.

W plecaku zastrzelonego przez włoską policję w Mediolanie Tunezyjczyka nie było narkotyków. Był za to telefon, bilet, pianka do golenia, żel pod prysznic i 1000 euro. Skąd miał te pieniądze - to jedna z wielu zagadek.

Włoscy i niemieccy śledczy przyjmują, że Amri chciał dostać się do południowych Włoch. Wiedział dokąd zmierza, ale trasę planował spontanicznie. To m.in. celem podróży terrorysty ma się zająć na tajnym spotkaniu speckomisja Bundestagu.

Oceń treść:

Average: 6 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Katastrofa
  • Marihuana

Wszędzie,całe dnie chłodziłem zjarany.

Zawsze byłem piątkowym uczniem,zawsze był ten pasek na świadectwie,mimo,iż zawsze po najmniejszej linii oporu.Byłem zawsze matematycznym świrem(w dobrym tego słowa znaczeniu) i ogólnie było fajnie.Porządna i wysoko wykształcona rodzina,nawet bardzo.Umiałem sobie radzić,taki mały cwany mózg ze mnie,w wieku 16 lat miałem już na interesy 1kg zielonego miesięcznie nawet.Po co to wszystko?

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Wszystkie próby badawcze dokonano we własnym pokoju (często nazywanym laboratorium). Testowano na szczurze. Łóżko; dobra muzyka na słuchawkach. Wieczór jako podstawowa pora badań. Aplikowano zwykle w okolicach 19-20 godziny.

 

Bazując na kilkukrotnym doświadczeniu z tryptaminami, badany obiekt postanowił swoje pierwsze doświadczenie spisać i zawrzeć w bardzo krótkim (after) trip reporcie. Będzie to TR z perspektywy szczura laboratoryjnego.

 

Próby badawcze zostały popełnione w 2010 roku w maju i wrześniu. Tekst oparto na podstawie zaobserwowanych, zapisanych, zapamiętanych odczuć w trakcie (i tzw. wrażeń „po”) psychodelicznej eksploracji.

 

 

 

  • Marihuana

Cześć wszystkim. Chciałbym podzielić się z wami moim wczorajszym przeżyciem

po MJ.





Ale od początku.





Nazwa substancji: marihuana





Poziom doświadczenia: około trzech lat, paliłem już setki :) razy, często

(najdłużej przez miesiąc codziennie), standardowo 1 do 4 razy w tygodniu





Stan umysłu: luzik, nic nie zapowiadało tego co miało

nastąpić

  • DOC

Pozytywnie, wakacyjnie, morskie

 

Wstaje nowy dzień. Już drugi na polskim wybrzeżu. Godzina około 5 rano, świta, choć wciąż szarawo. Z kolegą M ogarniamy się, pakujemy plecaki, pijemy zieloną herbatkę, zarzucamy DOC’a i opuszczamy nasze lokum. Cichy poranek w hucznej turystycznej mieścinie.

W drodze przypominam sobie, że zapomniałem wziąć zegarek, który i tak nie działał.