Alkohol, marihuana, kokaina oraz mefedron we krwi kierowcy. Jest wyrok

Niejako w nawiązaniu do poprzedniego wpisu...

Cztery lata spędzi w więzieniu kierowca toyoty, który jadąc blisko 100 km/h uderzył w filar wiaduktu na ul. Diamentowej. Do tego przez 15 lat nie będzie mógł kierować pojazdami. Ma też zapłacić 70 tys. złotych.

Jest wyrok w sprawie tragicznego w skutkach wypadku, jaki miał miejsce w czerwcu ub. roku na ul. Diamentowej w Lublinie. Wtedy to, tuż po północy w nocy ze środy na czwartek, rozpędzona toyota uderzyła w betonowy filar wiaduktu kolejowego. Autem podróżowała trójka młodych mieszkańców Lublina. Siła uderzenia była tak duża, że aby wydostać poszkodowanych, strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych. Niestety na pomoc dla 20-letniej pasażerki toyoty było już za późno. Agata S. zmarła w wyniku doznanych obrażeń ciała.

Jadący na tylnej kanapie 26-latek w poważnym stanie trafił do szpitala. Doznał licznych obrażeń i złamań. Kierujący toyotą Krystian Ć. wyszedł ze zdarzenia bez większych urazów. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że kierował on pojazdem znajdując się w stanie nietrzeźwości. Jak później wyjaśniał, wypił piwo przed wyjazdem. Z kolei z analizy pobranej od niego krwi wynikło również, że znajdował się on pod wpływem narkotyków. Biegli wykryli marihuanę, kokainę oraz mefedron. Do tego dwukrotnie przekroczył dozwoloną w tym miejscu prędkość. Z opinii biegłego wynika, że auto poruszało się 99 km/h.

Na początku stycznia zakończyło się prokuratorskie śledztwo w sprawie wypadku a prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. Mieszkaniec Lublina przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia w tej sprawie. Przyznał się do spowodowania wypadku oraz do tego, że kierował autem pod wpływem substancji odurzającej, wyraził też skruchę.

Jednocześnie złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze bez przeprowadzania pełnego procesu. Uzgodniona z prokuraturą kara to cztery lata bezwzględnego pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami na okres 15 lat. Dzisiaj sąd przychylił się do złożonego wniosku orzekając taką właśnie karę. Dodatkowo Krystian Ć. będzie musiał zapłacić 50 tys. złotych na rzecz rodziców Agaty S. oraz 20 tys. złotych na rzecz Grzegorza Ł., który w wypadku został ranny.

Wyrok nie jest prawomocny.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • AMT

od prawie 2 lat mam problemy ze znalezieniem lsd...dlatego okolo roku temu zaczalem szukac za alternatywami...tym sposobem czytajac erowid/tikhal/alt/drugs.psychedelics natknalem sie na alpha-methyltryptamine(AMT) rowniez znane jako it-290...ku mojemu zdziwieniu okazalo sie ze AMT jest legalne...nastepnym krokiem bylo znalezienie miejsca w ktorym moge to kupic...tutaj spory uklon w strone internetu...wpisuje "research chemicals" w google i moim oczom ukazuje sie sporo firm ktore sprzedaja amt...cena od 60 do 120 $ za grama...na mocny trip amt potrzeba 50 milgramow (prosty rachunek za okolo

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Informacja od serwisu Hyperreal: na całym świecie odnotowano kilkanaście przypadków zgonów po substancjach z grupy *-nbome (czytaj tu). Z uwagi na nierówne nasączanie blotterów, należy mieć się na baczności.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Pozytywnie nastawiona, zmęczona po nocy. Wolne mieszkanie, 3 szalone przyjaciółki (J, M, T).

Trochę o tym skąd wziął się pomysł na zażycie tej substancji:

Jako nastolatka lubiłam eksperymentować ze wszytskim - alkohol, tytoń i leki. Lubiłam przedawkowywać leki, szukałam w internecie coraz ciekawszych efektów, aż natrafiłam na Antidol. Poczytałam dużo o kodeinie, a akurat miała przyjechać moja najlepsza przyjaciółka T. Świetna okazja jako że, obie szalone to postanowiłyśmy spróbować. 

I tu przechodzimy do zakupu preparatu:

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Na początek nie wyszła mi ekstrakcja- Benza wsiąkła w ,,sączek". Bardzo mocny sobotni, wieczorny chill out i chęć zaznania halucynacji, które zaczną robić coś ambitniejszego niż po prostu bycia. Oczywiście sam w domciu głównie ze względu na DXM, 18 wieczorkiem, grudniowa sobota. Do wieczora oglądałem sporo fantasy w celu uruchomienia swojej fantazjii

Drogi czytelniku.

Ten Trip Report będzie moim pierwszym trip reportem w którym nie będę owijał w bawełnę- Opiszę po prostu swoje odczucia.
Tak więc trochę czasu, ciepła cherbatka, ciasteczka, wczucie się w tekst i psychodeliczna muzyka jest wskazana. ;)

Był to dzień wczorajszy, a raczej dzisiejszy, bo tejże nocy najprawdopodobniej nie zasnąłem, a bynajmniej sobie tego nie przypominam.

randomness