To ten dzień. Próbuje po tylu latach ćpańska najbanalniejszego (bo najłatwiej dostępnego) mixu świata. Dwa odłamy leczenia duszy i kaszlu mieszają się w moim żołądku. W tak małych dawkach (pierwsze 150mg dexa najpierw, po godzinie dopiero dorzutka kody i drugiego 150) bo kodeinę i tak zamierzam rzucić raz na zawsze (raport stąd od typa, który pisał, że po latach katowania thiocodinu spędził rok w szpitalu, z rozkurwionymi flakami, zapamiętam na całe życie) a acodin w dużych dawkach wywołuje we mnie jakieś pojebane rażenie prądem, nie wiem, miał ktoś też to? Wracając, naćpałem się.
USA: Komitet Sądownictwa zatwierdził projekt ustawy o legalizacji marihuany na poziomie federalnym
Jeśli inna komisja nie zawnioskuje o rewizję ustawy, projekt Marijuana Opportunity, Reinvestment, and Expungement Act przejdzie do głosowania przez Izbę Reprezentantów Stanów Zjednoczonych.
Kategorie
Źródło
Odsłony
115Ustawa o legalizacji marihuany w całych Stanach Zjednoczonych, zwana także ustawą MORE, przeszła przez Komitet Sądownictwa stosunkiem głosów 24–10. Jeśli inna komisja nie zawnioskuje o rewizję ustawy, projekt Marijuana Opportunity, Reinvestment, and Expungement Act przejdzie do głosowania przez Izbę Reprezentantów Stanów Zjednoczonych.
Projekt ustawy przewiduje zakończenie federalnego zakazu marihuany oraz usunięcie z rejestru karnego niektórych wyroków skazujących za konopie indyjskie. Przewidziano również niewielki podatek akcyzowy nałożony na legalny przemysł konopi indyjskich, a także utworzenie Biura Wymiaru Sprawiedliwości ds. Konopi koncentrującego się na reinwestowaniu zysku w społeczności najbardziej dotknięte zakazem.
Wreszcie, jeśli ustawa zostanie w pełni uchwalona, prawo pozwoli małym przedsiębiorstwom z branży legalnych konopi na otrzymanie pożyczek i dotacji oraz da zielone światło lekarzom w całych Stanach Zjednoczonych, którzy będą przepisywać marihuanę medyczną pacjentom.
Projekt ustawy, wprowadzony przez przewodniczącego Komisji Sądownictwa Jerrolda Nadlera (D-NY), został poparty stosunkiem głosów 24 do 10. Po raz pierwszy w historii Ameryki opinia publiczna miała wgląd, jak kongres głosował za projektem legalizacji.
Debata na temat projektu ustawy zasadniczo przebiegała w dwóch kierunkach. Republikańscy ustawodawcy argumentowali, że projekt ustawy został wprowadzony pośpiesznie i że należy przedyskutować wszystkie jego aspekty, podczas gdy Demokraci odpowiedzieli, że rozmów w tej sprawie było już wystarczająco dużo i że nie ma już czasu na dalsze kryminalizowanie marihuany.
Zatwierdzona ustawa, wprowadzona przez przewodniczącego Jerrolda Nadlera (D-NY), federalnie usunie konopie indyjskie z listy narkotyków, zlikwiduje rejestry karne osób uprzednio skazanych za marihuanę i nałoży pięć procent podatku od sprzedaży marihuany, z którego dochody zostaną ponownie zainwestowane w społeczności najbardziej dotknięte wojną narkotykową.
„Te kroki są już podejmowane za późno. Zbyt długo traktowaliśmy marihuanę jako problem wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, a nie osobisty wybór i problem zdrowia publicznego – powiedział Jerrold Nadler. „Aresztowanie, ściganie i uwięzienie ludzi na szczeblu federalnym jest nierozsądne i niesprawiedliwe”.