Uprawy marihuany szkodzą klimatowi bardziej, niż górnictwo?

Naukowcy z Kolorado sprawdzili, ile energii zużywają legalne w tym stanie plantacje konopi indyjskich.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

zielona.interia.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

120

Naukowcy z Kolorado sprawdzili, ile energii zużywają legalne w tym stanie plantacje konopi indyjskich.

Kolorado w dziewięć lat temu stało się jednym z pierwszych stanów w USA, który zalegalizował korzystanie z marihuany w celach rekreacyjnych. Dziś można z niej legalnie korzystać w 36 amerykańskich stanach w celach medycznych, a w celach rekreacyjnych w 15. Hodowla i handel tymi roślinami stały się wielkim biznesem, wartym 13 mld dol. rocznie.

Z wielką skalą produkcji wiążą się wielkie skutki uboczne. Badacze z Uniwersytetu Stanu Kolorado przeanalizowali to, z jakimi emisjami gazów cieplarnianych wiąże się przemysłowa uprawa i przetwórstwo konopi indyjskich. Z badania, opublikowanego w "Nature Sustainability" wynika, że skutki środowiskowe związane z produkcją marihuany mogą być bardzo poważne.

Podstawowym źródłem emisji związanych z uprawą konopi jest zużycie energii elektrycznej i gazu ziemnego potrzebnych do ogrzewania i oświetlenia upraw, a także wykorzystanie CO2 do przyspieszenia wzrostu roślin. W wielu amerykańskich stanach, które zalegalizowały uprawę roślin, ich uprawa jest dopuszczalna jedynie w zamkniętych pomieszczeniach, by zapobiec możliwości ich kradzieży.

"Wiedzieliśmy, że emisje będą duże, ale nie zostały wcześniej dokładnie obliczone" - pisze autorka badania Hailey Summers. Z jej wyliczeń wynika, że, zależnie od tego, w którym miejscu hodowane są rośliny i, co za tym idzie, z jakich źródeł jest produkowana energia elektryczna potrzebna do ich uprawy, emisje związane z produkcją marihuany w zamkniętych pomieszczeniach wynoszą od 2,2 do 5,1 ton na kilogram wyprodukowanego suszu.

W samym stanie Kolorado daje to 2,6 megaton CO2 rocznie. Dla porównania, tamtejsze kopalnie węgla w sumie każdego roku produkują 1,8 megaton CO2. Plantacje marihuany w 2018 r. odpowiadały już za 4 proc. całkowitego zużycia prądu w tym stanie.

"Emisje towarzyszące produkcji 1 uncji marihuany odpowiadają tym wywołanym przez spalenie od 26 do 60 litrów benzyny" - pisze Summers.

Najwięcej energii zużywają ogrzewanie, wentylacja i klimatyzacja - rośliny rosną jedynie w ściśle określonym klimacie i wymagają, zależnie od miejsca uprawy, ogrzewania, chłodzenia czy osuszania zbyt wilgotnego dla nich powietrza. Hodowle konopi na świeżym powietrzu i w szklarniach są o wiele mniej obciążające dla środowiska niż te prowadzone w halach. W ich przypadku, emisje CO2 to, odpowiednio, 22,7 i 326,6 kilogramów gazów cieplarnianych na kilogram produktu.

"Jednym z problemów jest to, że zyski producentów są tak ogromne, że nie muszą przejmować się efektywnością energetyczną" - pisze uczestnik badań Jason Quinn.

Rozwiązaniem problemu według naukowców byłoby albo przeniesienie większości upraw na świeże powietrze lub do szklarni, albo wymuszenie na producentach stosowania bardziej efektywnych energetycznie rozwiązań, takich jak nowoczesne systemy klimatyzacji i lampy LED. Takie zmiany zmniejszyłyby w samym stanie Kolorado emisje CO2 o 2,1 megaton.

Naukowcy podkreślają, że nielegalne plantacje marihuany najprawdopodobniej są jeszcze bardziej szkodliwe dla klimatu, bo często polegają na starych, wysokoemisyjnych generatorach dieslowskich.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

No wiec tak. Pewnego dnia przeczytalem o dxm. Kupilem i godz. 8

wieczorem zjadlem 10 tabletek. BB sie skonczyl i cos zaczelo mnie

brac. Poszlem do kibla i jak szedlem i pozniej wracalem to tak

dziwnie grawitacja dzialala, troche

polazilem po pokoju, poskakalem se i poszlem spac(bylem potwornie

zmeczony po dniu wczesniejszym). Nastepnego dnia zjadlem 20 razem z

kumplem i dorzucilem jeszcze 10. Ja 30, on 20. Bylo calkiem fajnie.

Kumpel zaczal biec w srodku miasta po chodniku. Pozniej poszlismy do

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)

W swoim pokoju, matka śpi obok w pokoju, brata akurat nie ma w domu. Postanowiłem spróbować czegoś nowego. Byłem w bardzo dobrym humorze (chlapnąłem 4 browarki :D). Pozytywne nastawienie.

23.01.2008

Godzina 22:00

Matka już leży w łóżku, więc udałem się do kuchni, aby dokładnie oddzielić 150mg DXM. To był mój pierwszy raz z DXM, więc zaczełem od małej dawki, aby zobaczyć, czy nie jestem zbyt wrażliwy na tę substancję.

Godzina 23:30

Pojawiają się pierwsze efekty. Wszystko jest bardzo ciekawe. Rozglądam się po swoim pokoju, jakbym był w nim pierwszy raz. Ruchy rękoma pozostawiają lekkie smugi. Moje ręce wyginaja się w każdą stronę i ciągną przez cały pokój, ale jak dla mnie to za słabe efekty. Dorzucam 150mg DXM.

Godzina 1:00

  • Dekstrometorfan

Witam. Jestem nowy na forum i chcę napisać mój pierwszy TR. Ćpam DXM od grudnia 2008 roku. Krótko: Byłem w szpitalu 30 grudnia. Miałem wtedy kompletny odlot. 10 września byłem drugi raz w szpitalu, a potem trafiłem do Ośrodka Nadzieja w Bielsku-Białej. Miałem tam siedzieć do 18 miesięcy. Siedziałem 2, bo wyrzucili mnie stamtąd za złe zachowanie.. Wróciłem do szkoły. Kasę na DXM biorę ze sprzedawania książek. Nie mam już skąd brać kasy. Może znajde jeszcze jakieś sposoby na zdobycie kochanego DXM. Wczorajszy odlot był chyba najlepszy jaki miałem.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nie idealne, ale tak czy siak sprzyjające.

Jestem myślą. Piękną myślą. Kieruję się do apteki. Nudno. Wychodzę ze szkoły, świat jest ciepły i wietrzny. Otwieram pierwsze drzwi:

-Dzień dobry. Poproszę Tussidex- mówię, uśmiechając się niewinnie i myśląc, że na sto procent widać w moich szarych, głębokich oczach powód, dla którego tu jestem.

-Tussidex... nie mamy, ale Acodin jest...

-W porządku, dziękuję, do widzenia!

Heh, myślę, że zna mój zamiar. Ako to przeżytek, kieruję się dalej.

 

Drugie drzwi:

randomness