Przeszliśmy do kolegi, wszyscy w dobrym nastroju, zapalismy najpierw po lufie. Nikomu z nas nic nie było więc zaczęliśmy robić wiadro. Po okołu 40 minutach walnalem wiadro jako ostatni. Zdusiło mnie w płucach, strasznie bolało aczkolwiek po chwili ból ustał i zaczęło mi się bardzo chcieć sikać. Do kibla oczywiście była kolejka więc czekałem już mocno porobiony, zacząłem sobie wkręcać że zaraz się zesikam, wszystko było tak spowolnione że ledwo trzymałem się na nogach.
Tomasz Kalita: Radziwiłł kłamie w sprawie marihuany
- Nie ma dzisiaj takiej osoby w Polsce, która potrzebowałaby marihuany do leczenia i jej nie dostała - powiedział na antenie TVN 24 Konstanty Radziwiłł.
Kategorie
Źródło
Odsłony
235Konstanty Radziwiłł (58 l.) znowu podpadł Tomaszowi Kalicie (37 l.)! Tym razem chodzi o słowa ministra zdrowia, który stwierdził, że nie ma w Polsce chorych, którzy potrzebowaliby marihuany i jej nie dostali. Chory na raka były rzecznik SLD, który od miesięcy walczy o łatwiejszy dostęp do leków na bazie konopi, twierdzi, że słowa Radziwiłła to kłamstwo i manipulacja.
- Nie ma dzisiaj takiej osoby w Polsce, która potrzebowałaby marihuany do leczenia i jej nie dostała - powiedział na antenie TVN 24 Konstanty Radziwiłł.
- To potworne kłamstwo i perfidia ze strony pana ministra. Codziennie dostaję maile od zrozpaczonych żon, matek, które szukają sposobów, by mieć medyczną marihuanę - odpowiada mu Tomasz Kalita. Chory na glejaka mózgu były polityk już kilka miesięcy temu zwracał uwagę, że praktycznie niemożliwe jest uzyskanie leków na bazie medycznej marihuany, które nie dość, że przynoszą ulgę w cierpieniu, to jeszcze mogą pomóc w walce z chorobą. - Jeśli pan minister wie, gdzie ta marihuana jest, niech się podzieli wiedzą z chorymi. A może chodziło mu o import docelowy z zagranicy? Prędzej człowiek umrze, niż doczeka leków. Niech pan minister przestanie igrać z życiem chorych na raka i weźmie się do roboty. Tu pomoże tylko nowa ustawa - kwituje Kalita.