Słoik z narkotykami w lodówce.

Kryminalni ze Śródmieścia zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzanych o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Narkotyki przetrzymywane były między innymi w słoiku w lodówce. Grozi im do 10 lat więzienia.

deadmau5

Kategorie

Źródło

kz/gp
tvnwarszawa.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

70

Kryminalni ze Śródmieścia zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzanych o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Narkotyki przetrzymywane były między innymi w słoiku w lodówce. Grozi im do 10 lat więzienia.

Policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego namierzyli parę, która miała być w posiadaniu znacznej ilości narkotyków.

- Trop zaprowadził kryminalnych na ulicę Pokorną w Warszawie. To tam zatrzymali kobietę i mężczyznę siedzących w samochodzie. Przy 28-latku policjanci znaleźli mefedron i marihuanę. Kolejnym krokiem było przeszukanie ich mieszkań. U 28-latka na blacie kuchennego stołu kryminalni znaleźli wagę elektroniczną służącą do porcjowania narkotyków oraz tak zwane dilerki z narkotykami - powiedział nam Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej policji.

Wagi, torebki, słoik

W mieszkaniu jego koleżanki również na blacie kuchennego stołu policjanci znaleźli trzy wagi dilerskie, torebki z zapięciem strunowych z narkotykami oraz szklany pojemnik z kolejnymi środkami odurzającymi. - Ponadto w lodówce ukryty był jeszcze jeden szklany słoik z narkotykami, plastikowy pojemnik, pakiety z foli termozgrzewalnej oraz foliowe torebki, wszystko wypełnione różnego rodzaju środkami odurzającymi. W sumie kryminalni zabezpieczyli ponad kilogram narkotyków - dodał.

Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani a znalezione narkotyki zabezpieczone, jako dowód w sprawie. Para usłyszała już zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających za co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu.

Zatrzymanej parze grozi teraz do 10 lat więzienia

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Wakacje dwa lata temu spędzane na wsi u dziadków koleżanki, zero jakiejkolwiek presji i stresu. Zdecydowałyśmy się na DXM bo będąc tam nie miałyśmy dostępu do niczego innego co umiliłoby nam pobyt na łonie natury

 

Wyjechałyśmy na tydzień za miasto. Postanowiłyśmy uczczić wakacje krótkim wypoczynkiem w spokojnej okolicy, i w ciągu jednego z letnich wieczorów urozmaiciłyśmy sobie pobyt tam słynnym Acodinem.

 

  • Marihuana

Kto: ja z dwoma kolegami


Gdzie: moje mieszkanie


Kiedy: 26 stycznia 2003

  • Zolpidem

Substancje: stilnox 20 mg, hydroksyzyna 25 mg

Doświadczenie: niewielkie-głównie alkohol i benzodiazepiny

Opis tego tripu opiera się w dużej mierze na relacjach mojego kumpla (mieszkam w akademiku) i także oczywiście na moich :-)

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

randomness