Pregabalina może uzależniać. Matka samobójcy ostrzega

Młody mężczyzna łamie szczękę. Po zakończeniu leczenia skarży się na przewlekły ból, więc lekarze przepisują mu pregabalinę. Pięć lat później chłopak odbiera sobie życie. Zdaniem jego matki to skutek uzależnienia od leku przepisywanego na receptę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

zdrowie.radiozet.pl
Karolina Apiecionek
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

5398

Młody mężczyzna łamie szczękę. Po zakończeniu leczenia skarży się na przewlekły ból, więc lekarze przepisują mu pregabalinę. Pięć lat później chłopak odbiera sobie życie. Zdaniem jego matki to skutek uzależnienia od leku przepisywanego na receptę.

Pregabalina to lek na padaczkę, skuteczny także w leczeniu zespołu lęku uogólnionego oraz przewlekłego bólu. Jednak może mieć również swoje ciemniejsze oblicze.

Pregabalina na ból przewlekły

Alan McLaughlin w wieku 21 lat złamał szczękę. Ponieważ ból przeszedł w stan przewlekły, lekarze przepisali mu pregabalinę. Po zakończeniu leczenia mężczyzna zmagał się z silnym zespołem abstynencyjnym. Gdy lekarze odmówili wystawienia kolejnej recepty, pacjent zorganizował lek na własną rękę.

– Doszło do tego, że kupował lek zamiast jedzenia. Gdy nie miał tabletek, chodził po ścianach. Bardzo cierpiał – ostrzegała jego matka w programie BBC.

W wieku 26 lat mężczyzna popełnił samobójstwo. Nie był jedyny. W 2016 roku w Północnej Irlandii odnotowano osiem zgonów powiązanych ze stosowaniem pregabaliny, rok później było ich już 33.

Zespół lęku uogólnionego – leczenie

Pregabalina to lek skuteczniejszy od placebo w terapii zespołu lęku uogólnionego, także przebiegającego z wyraźnie nasilonymi objawami depresji.

Jej skuteczność sprawdzono w sześciu kontrolowanych badaniach trwających 4–6 tygodni, w 8-tygodniowym badaniu z udziałem pacjentów w podeszłym wieku, a także w badaniu długookresowym, dotyczącym zapobiegania nawrotom objawów zaburzenia z sześciomiesięczną fazą prowadzoną metodą podwójnie ślepej próby.

Analiza badań wykazała, że niższe dawki (od 150 mg/dobę) są skuteczne w zwalczaniu psychicznych objawów lęku, a leczenie objawów somatycznych występuje przy stosowaniu dawek 300 i więcej mg/dobę.

Zaletą substancji jest to, że ma inny mechanizm działania niż leki antydepresyjne, oddziałuje na tzw. kanały jonowe, w czym upatruje się nadziei dla pacjentów, którzy nie reagowali lub reagowali za słabo na terapię farmakologiczną.

Pregabalina szybko wchłania się z przewodu pokarmowego, łatwo przechodzi przez barierę krew−mózg, wydalana jest przez nerki w formie niezmienionej, przez co może być stosowana nawet przez pacjentów z chorobami wątroby. Co ważne, ma nikły potencjał, jeśli chodzi o wchodzenie w interakcje z innymi lekami. Nie powoduje zaburzeń seksualnych.

Uzależnienie od antydepresantów

Metaanaliza randomizowanych, kontrolowanych placebo badań oceniających leki przeciwpadaczkowe wykazała niewielki wzrost ryzyka wystąpienia myśli i zachowań samobójczych, ale eksperci ostrzegają, że należy obserwować pacjentów pod tym kątem, zwłaszcza jeśli w przeszłości występowały uzależnienia od substancji psychoaktywnych.

Nie bez znaczenia pozostaje także kwestia zespołu abstynencyjnego. W ulotce informacyjnej pregabaliny przeczytać można: „W razie konieczności przerwania leczenia pregabaliną należy dokonywać tego stopniowo przez okres co najmniej 1 tygodnia niezależnie od wskazania”. Zdaniem naukowców w niektórych przypadkach czas odstawiania antydepresantów należałoby znacznie wydłużyć.

Oceń treść:

Average: 6.5 (8 votes)

Komentarze

Andreas (niezweryfikowany)
Zgadzam się w 100% Pregabalina działa jak narkotyk , bardzo silnie uzależnia a objawy po odstawieniu leku są bardzo nieprzyjemne .
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Retrospekcja

Czytając to, chcesz słuchać to: https://www.youtube.com/watch?v=HahZvGaaWHU

Od ostatniego raportu sporo się zmieniło...

Faktycznie zacząłem ćpać i to tak hopsasa nawet...

  • Dekstrometorfan
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie

Komenataz:
Dokument archiwalny z 2008r.  Było to moje pierwsze przeżycie z psychodelikami. Wcześniej próbowałem tylko marihuany i haszyszu. Zgodnie ze swoim postanowieniem do tej pory, pomimo upływu 3 lat, nie spróbowałem DXM po raz drugi. Skupiłem sie raczej a poznawaniu nowych substancji. Obecnie inaczej napisałbym ten trip raport, jednak zachowuje go w 100% orginalnym aby przedstawić moje młodzieńcze postrzeganie świata i rzeczywistości, które mi w tamtym okrsie towarzyszyło.

Kilka słów wstępu.

  • MDMA (Ecstasy)

SUBSTANCJA : EXTASY (MDMA)

POZIOM: POCZĄTKUJĄCY

DAWKA : 2 BIAŁE BIN LADENY (do ustnie)






  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Swój własny pokój, ciepły, słoneczny dzień, towarzyszka fazy, muzyka na słuchawkach.

Opis ten zawiera próbę przekazania odczuć związanych ze słuchaniem muzyki pod wpływem dekstormetorfanu.

Spożyłem 900mg. Gdy poczułem pierwsze efekty, założyłem na uszy słuchawki i puściłem sobie krótki (20min.) album Dathura Suavolens - Averni. Dzień wcześniej ściągnąłem tę muzykę i byłem nieco "podjarany" tematyką z jaką jest związana (rytualny dark ambient z Brazylii). Sam również mam niemałe doświadczenie z Daturą/Bieluniem. Także tym bardziej odczucia pod wpływem całej tej "delirycznej" otoczki nabrały dla mnie smaczengo charakteru.

randomness