Pożar plantacji konopi

Policjanci z zabrzańskiej komendy prowadza czynności w sprawie pożaru, do jakiego doszło w sobotę 7 marca na ulicy Nowodworskiej w Zabrzu. W mieszkaniu, w którym wybuchł pożar, interweniujący strażacy ujawnili plantację konopi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KMP w Zabrzu
Komentarz [H]yperreala: 
Myślicie, że była ubezpieczona?

Odsłony

233

Policjanci z zabrzańskiej komendy prowadza czynności w sprawie pożaru, do jakiego doszło w sobotę 7 marca na ulicy Nowodworskiej w Zabrzu. W mieszkaniu, w którym wybuchł pożar, interweniujący strażacy ujawnili plantacje marihuany. Policjanci ustalili, że mieszkanie wynajmował 32-latek, który kiedy dowiedział sie, że szuka go policja, sam zgłosił sie do śledczych. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz uprawy konopi.

W 7 lutego w godzinach porannych dyżurny zabrzańskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące pożaru mieszkania, w którym prowadzący akcję gaśniczą strażacy ujawnili krzaki marihuany. Z powodu pożaru z kamienicy ewakuowany 17 mieszkańców. Na miejscu czynności prowadziła ekipa dochodzeniowo-śledcza wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa. W trakcie czynności zabezpieczono 20 krzaków marihuany oraz blisko 1,5 kg suszu.

Według wstępnych ustaleń biegłego z zakresu pożarnictwa do pożaru doszło wskutek zapalenia się elementów instalacji wykorzystywanej do uprawy marihuany. W wyniku prowadzonych czynności dochodzeniowo-śledczych ustalono, że mieszkanie wynajmowane było przez 32-letniego mężczyznę, który kiedy dowiedział sie, że szuka go policja, postanowił sam zgłosić się do śledczych w celu złożenia wyjaśnień. Mężczyzna usłyszał juz zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz uprawy konopi. Grozi mu za to do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Tripraport

  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Miejsce : las , domek na drzewie Osoby : jedna osoba oprócz mnie Nastrój : wesoła Myśli : moj chłopak nie był by zadowolony jak by sie dowiedział co robię Oczekiwania : chce być po tym wyluzowana i chce sie śmiać

Mój pierwszy raz z marihuaną według mnie był to bad trip. 12.00 rano poszłam z koleżanka nazwijmy ją litera P do lasu na taki domek na drzewie. Miałyśmy ze sobą 2 piwa i zielone. Nie wiem skąd ono było (zielone) bo to było P. Mojej koleżanki to nie był pierwszy raz mówiła,że jest fajnie , że jest sie wyluzowanym i sie ze wszystkiego śmieje. Stwierdziłam ze czemu nie można spróbować. 12.30 byłyśmy na miejscu. Siedzimy juz w domu na drzewie otworzyłyśmy piwa. P nabiła fifke i dała mi ją. Powiedziała, że mam palić pierwsza.

  • Marihuana

  • Benzydamina


Benzydamina



exp: mj, bialko, dxm, powoj, salvia

set: wieczor, moje mieszkanie

dramatis personae: ja i T.


randomness