Pijesz kawę? To musisz o niej wiedzieć

Naukowcy udowodnili, że spożywanie kawy bezkofeinowej może ograniczyć skutki odstawienia kofeiny. Dzieje się tak z uwagi na efekt tzw. otwartego placebo. Nowe badanie może pomóc w walce z różnymi uzależnieniami w przyszłości.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tech.wp.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

62

Naukowcy udowodnili, że spożywanie kawy bezkofeinowej może ograniczyć skutki odstawienia kofeiny. Dzieje się tak z uwagi na efekt tzw. otwartego placebo. Nowe badanie może pomóc w walce z różnymi uzależnieniami w przyszłości.

Naukowcy z Uniwersytetu w Sydney, którymi kierował dr Llew Mills, zbadali wpływ, jaki ma kawa bezkofeinowa na osoby nałogowo spożywające klasyczną kawę z kofeiną. Wyniki są zdumiewające. Okazuje się, że nie zawsze to kofeina jest najbardziej uzależniającym elementem kawy. Uczestnicy badania poznali dobry sposób na walkę z nałogiem, który jest równie smaczny – a jest nim... kawa.

Uzależnienie od kawy? A może od kofeiny?

Do badania przeprowadzonego na Uniwersytecie w Sydney zaproszono w sumie 61 osób. Każda z nich określała się jako "nałogowo spożywająca kawę z kofeiną" (przynajmniej trzy filiżanki dziennie). Badanych po 24 godzinach bez kontaktu ze swoim ulubionym napojem przydzielono do jednej z trzech grup. Wybrani do pierwszej z nich musieli zadowolić się smakiem wody, drugiej z kolei podano kawę bezkofeinową i uczestników poinformowano o tym, natomiast "szczęśliwcy", którzy trafili do trzeciej grupy również otrzymali kawę bezkofeinową, ale powiedziano im, że jest to zwykła kawa.

Po upłynięciu 45 minut od spożycia napojów, zbadano objawy odstawienia i zapytano o ogólne odczucia badanych. Jak się okazało – grupa, którą okłamano i spodziewała się, że spożywa "zwykłą" kawę – zgłaszała, że czuje się najlepiej. Właśnie u tych osób obserwowano wyraźną redukcję objawów odstawienia kofeiny (bóle głowy, zmęczenie, drażliwość).

Kawa bez kofeiny też minimalizuje objawy odstawienia

Reakcja badanych, którzy zostali okłamani odnośnie rodzaju spożywanego napoju wynika najprawdopodobniej z wystąpienia efektu placebo - wskazują naukowcy z Uniwersytetu w Sydney w oficjalnym komunikacie prasowym. Sięgając po kawę deklarowaną jako zawierającą kofeinę spodziewali się ulgi i ją uzyskali, bo nie mieli świadomości, co tak naprawdę zostało im podane. Wszak najważniejszy element – smak – nie pozostawiał wątpliwości, że jest to kawa.

Bardziej szokująca jest natomiast reakcja osób, które były świadome spożywania kawy bezkofeinowej. W tej grupie wystąpił efekt otwartego placebo, który wynika z wieloletnich przyzwyczajeń i skojarzeń. Kawa bezkofeinowa ma zbliżony profil sensoryczny (smak i zapach) do "zwykłej" kawy, a zatem uczestnicy – choć nie spodziewali się wyraźnych efektów – uzyskali je, bo skojarzyli smak napoju zgoła innego z tym, co spożywają na co dzień.

Badanie otwiera drogę do walki z uzależnieniami

Organizatorzy badania twierdzą, że uzyskane wyniki można wykorzystać w leczeniu wielu innych uzależnień, na które cierpią ludzie. W przypadku kawy, dr Mills twierdzi, że "filiżanka kawy bezkofeinowej pozytywnie wpłynie na kogoś, kto próbuje ograniczyć spożycie kofeiny, bo odpiera najgorsze zachcianki". Z wyników eksperymentu można wywnioskować też, że spożywanie wariantu z kofeiną często nie wynika z potencjalnego uzależnienia od tego składnika, a przyzwyczajenia do aromatu i smaku napoju.

Opracowane wyniki badania pozwolą w przyszłości opracowywać skuteczniejsze metody leczenia uzależnień. Można z nich wyczytać, że wielu kawoszy jest uzależnionych od kawy nie z uwagi na kofeinę – a po prostu wrażenia towarzyszące jej spożywaniu.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie pozytywne z chęcią do przeżycia czegoś nowego, pouczającego. Poprzednie tripy zawsze pozostawiały niedosyt, więc liczyłam na coś wyjątkowego.

Zaczęliśmy razem z chłopakiem o 18:00. Znajomy chłopaka raz/dwa razy w roku ma dostawę, tym razem wypadła w połowie listopada. Przypominam sobie, że moje pierwsze bliskie spotkanie z kapeluszami odbyło się dwa lata wcześniej w podobnym czasie. "To nie może być przypadek!"- myślę i żuję każdego grzybka z osobna - dokładnie jak za pierwszym razem, kiedy żołądek nie poradził sobie i część tripa wisiałam na toalecie. Przy kolejnych razach do spożycia potrzebowałam jakiejś przegryzki. Poszatkowane nadzieniem do tosta lub posypka na bułce + kleks z  ketchupu, który skutecznie zabija smak. 

  • 4-HO-MET

Poniższy tekst jest fikcją literacką.

15maj, 2010rok. Na ten dzień zaplanowane zostało pożegnanie z psychodelikami.

Pożegnanie w postaci sympatycznego 4-ho-met na łonie natury

Wszystko się kiedyś kończy, choć wiadomo, to zabawa, kreacja. Także zabawa trwa, jednak odstępuje od substancji na czas nieokreślony. Może dożywotnio :) Nigdy nie mów nigdy ;)

a teraz co nieco o przebiegu owej zacnej soboty :

Set & Setting : Park, las, samochód... chyba miasto

Substancja : 30mg 4-Ho-Met + imao

  • Ayahuasca
  • Ruta stepowa

Pusty salon meblowy, będący jeszcze wcześniej restauracją. Noc, brak światła, muzyka Carbon Based Lifeforms.

14.05.2008

Jest to wspomnienie podróży, którą odbyłem jakoś w styczniu tego roku. Było to najsilniejsze psychodeliczne doświadczenie, jakiego miałem okazję doświadczyć. 

  • Efedryna

Siema!

randomness