Pacjent szpitala i jego gość palili... marihuanę w sali chorych

Zapach palonej marihuany wyczuli policjanci w sali chorych szpitala w Bielsku-Białej, w której znajdował się 25-letni pacjent. Okazało się, że jego 26-letni kolega wpadł w odwiedziny z prezentem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Zachodni
Łukasz Klimaniec

Odsłony

623

Zapach palonej marihuany wyczuli policjanci w sali chorych szpitala w Bielsku-Białej, w której znajdował się 25-letni pacjent. Okazało się, że jego 26-letni kolega wpadł w odwiedziny z narkotykami.

Mieli nosa – i to dosłownie – policjanci z wydziału kryminalnego bielskiej komendy, którzy w jednym ze szpitali zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o posiadanie środków odurzających. Jak informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji, kryminalni prowadzili czynności związane z pobiciem 25-latka w jednej z dyskotek w Czechowicach-Dziedzicach. Mężczyzna na skutek pobicia trafił do szpitala.

- Kiedy policjanci weszli do sali chorych od razu wyczuli charakterystyczny zapach palonej marihuany. Zarówno pacjent, jak i jego kolega, który wpadł do niego w odwiedziny, byli wyraźnie zmieszani i zakłopotani. Policjanci przeszukali mężczyzn, przy których odnaleźli kilka gramów marihuany - relacjonuje Elwira Jurasz.

Dalsze czynności prowadzone w tej sprawie przez kryminalnych doprowadziły do odnalezienia i zabezpieczenia blisko pół tysiąca porcji marihuany w domu należącym do 26-latka. Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Odpowiedzą za posiadanie środków odurzających. Starszy dodatkowo tłumaczyć będzie się za produkcję narkotyków. Za przestępstwa te grozi im do 3 lat więzienia. Wobec 26-latka prokurator zastosował już dozór policyjny.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

maximumoverload
"Pół tysiąca porcji" to brzmi dumnie na pewno lepiej niż marne pięćset i ile to jest porcja marihuany? Gram, lufka czy dupka w lufce.
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie optymistyczne

Postaram się opisać moje obserwacje z punktu widzenia osoby, która od zawsze była przeciw. Tak mi po prostu wpojono. Narkotyki to zło i tyle. Nigdy nie zakwestionowałem tej tezy.

A szkoda. 

Mam 40 lat i zero nałogów, nie piję, nie palę, nie interesowały mnie nigdy żadne narkotyki. Interesowały mnie: umysł, podświadomość, nadświadomość, hipnoza, świadome sny, OBE, oświecenie, śmierć kliniczna, itp. Jestem hipnotyzerem.

  • Marihuana

No wiec tak. Chcialbym sie z wami podzielic moimi kilkoma Tripami na MJ. Nie

chce mi sie tego juz dusic w sobie. Ludzie z mojego otoczenia (oprocz kilku

osob, ktory mieli tez bad tripy) kompletnie nie wiedza co to jest prawdziwy

bad trip. Dla nich jest to zmula, jakas chujowa rozkmina itd. Wkurwia mnie

takie podejscie. Do rzeczy....

.

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tripraport

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Set: Jestem teraz w ciekawej sytuacji życiowej. Wczoraj skończyła mi się codzienna praca zarobkowa, a od dziś wieczór na tydzień mam zamieszkać na działce. Jest to taki punkt przejścia między starą a nową rzeczywistością, a między nimi ten od dawna planowany trip. Pomimo tego, że spałem dziś ponad 12h, wciąż jestem zmęczony, zapewne przez nadmiar rzeczy i obowiązków, jakie na siebie nałożyłem w ostatnim okresie życia. Chciałem nawet przełożyć tripa, lecz nie mam na kiedy, ten dzień jest jedyny i idealny. Jestem na czczo. Setting: Pomimo tego, że zażywam DXM w domu, to jestem ubrany i od razu wychodzę nad pobliską rzekę. Jest zaraz po południu i jest ciepło oraz lekko pochmurnie.

Substacja: DXM-HBR ekstrahowane z Acodinu, eksperymentalną metodą (z małą wydajnością :( ), w dawce 140 mg = 2,47 mg/kg