Odurzona narkotykami matka wyprowadziła dzieci na gzyms na pierwszym piętrze (video)

Policja z Delray Beach na Florydzie uratowała dwójkę małych dzieci. Ich odurzona narkotykami matka wyprowadziła je na gzyms na pierwszym piętrze ich własnego domu.

Policja z Delray Beach na Florydzie uratowała dwójkę małych dzieci. Ich odurzona narkotykami matka wyprowadziła je na gzyms na pierwszym piętrze ich własnego domu. O sprawie funkcjonariuszy zaalarmowali świadkowie.

Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze natychmiast weszli do domu i udali się na piętro. Kobieta była wyraźnie zdezorientowana. Podejrzewała, że policjanci są tylko przebierańcami, którzy próbują ją zabić. Prosiła ich o pokazanie swoich odznak, ale im nie uwierzyła i nie chciała oddać dzieci.

Ostatecznie policjantom udało się przenieść przerażone dzieci do środka. Kobieta także została odprowadzona do domu. Trafiła do ośrodka uzależnień i może zostać oskarżona o narażenie dzieci na niebezpieczeństwo.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Tripraport

Nastawienie na retrospekcje z całego życia wywołane depersonalizacją. Dużo czasu, wiosenny klimat pozytywne nastawienie.

11:00 

 

Siedzę na ławce na swoim osiedlu patrząc trupim wzrokiem przed siebie. Nie była niedziela ani żaden dzień wolny tylko środek tygodnia i nie powinno mnie tu być. Wcześniej zobojętniałem na przebieg tego dnia. A w zasadzie całego życia, bo to jeden dzień. Dla mnie ludzie wykonują te same zajęcia, udają się w te same miejsca, myślą tymi samymi schematami, mówią co czarne a co białe, sprowadzają wszystko do jednej praprzyczyny nosz kurwa rzygam tym wszystkim. Jak ja mogłem kiedyś chętnie żyć? To pytanie pozostało bez odpowiedzi.

11:30

  • LSD-25

  • Benzydamina

W pierwszym i jedynym tripie już miałem dość! W sumie na początku były fajne i zaskakujące, ale po 2h odkryłem mniej więcej na czym one polegają. Chociaż było kilka ewenementów.


  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Popołudnie, idziemy z moją lubą do marketu zrobić zakupy na weekend. Proszę ją odrazu, żeby wstąpiła do apteki i kupiła za mnie Tantum Rosę ze względu na przeznaczenie tej substancji, wole żeby ona ją kupiła. Od tego momentu do końca tripa z częstotliwością mniej więcej raz na 2-3 h otrzymuję jakiś prześmieszny komentarz typu “Nie tędy droga, nie ten otwór” itp. Planuję zarzucić 2 saszetki, ale 3 biorę “na zaś”. Jak się okazało, nie było Tantum Rosa, ale zagraniczny zamiennik “Rosalgin”, bodajże z hiszpanii. Skład identyczny.