Odmienia wizerunek konopi w Polsce. Kim jest Maciej Kowalski?

Dzień rozdania świadectw maturalnych spędził w areszcie. Dzisiaj to poważny biznesmen. Kilka dni temu ustanowił absolutny rekord crowdfundingu w Polsce. Zarabia na konopiach. Wkrótce będzie z nich produkował ubrania.

pokolenie Ł.K.

Źródło

Money.pl
Justyna Sobolak
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

128

Dzień rozdania świadectw maturalnych spędził w areszcie. Dzisiaj to poważny biznesmen. Kilka dni temu ustanowił absolutny rekord crowdfundingu w Polsce. Zarabia na konopiach. Wkrótce będzie z nich produkował ubrania.

W ubiegłym tygodniu Kombinat Konopny, którego prezesem jest Maciej Kowalski, rozpoczął emisję akcji. Równo 4,2 mln zł zebrano od 800 osób w zaledwie 40 minut. To absolutny rekord crowdfundingu w Polsce. Dotychczasowy należał do Wisły Kraków, która na zebranie 4 mln zł potrzebowała "aż" 24 godziny.

- Zakładałem, że akcje uda się sprzedać "spektakularnie szybko", czyli w kilka dni. Wisła Kraków zaskoczyła, jeśli chodzi o tempo. Okazało się, że rzeczywistość jest jeszcze bardziej różowa niż świat postrzegany przez moje różowe okulary. To bardzo dobrze wróży, jeśli chodzi o moje prognozy finansowe, które też są optymistyczne - przyznaje w rozmowie z money.pl Maciej Kowalski.

Plan, rzeczywiście, ma ambitny. Kombinat Konopny zakłada 25 mln zł przychodu do 2025 roku. Maciej Kowalski nie wyklucza, że ten plan zrealizuje nawet wcześniej. W 2025 roku chce wprowadzić biznes na giełdę.

Od dziennikarza do biznesmena

Początki nie były jednak łatwe. Był rok 2000. Ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał jedną z najbardziej restrykcyjnych w Europie ustaw dotyczących posiadania narkotyków. Za dysponowaniem jakąkolwiek ilością zakazanych substancji, w tym także marihuany, groziło do 3 lat pozbawienia wolności.

Maciej Kowalski miał wówczas 15 lat. Nie był, co prawda, użytkownikiem marihuany, ale o tej ustawie słyszał wszędzie - mówił o niej jego starszy brat, mówiono w radiu i telewizji.

- Usiadłem do komputera. Internet był wówczas wydzwaniany przez modem, ale dało się trochę poczytać i spojrzeć na sprawę szerszymi horyzontami niż oficjalny przekaz lobbysty tej ustawy Mariana Krzaklewskiego. Okazało się, że zakazywanie marihuany to kompletna paranoja, zrównanie nas z Białorusią czy Tajlandią. Marihuana nie powinna być zakazywana, wręcz przeciwnie, powinna być zalegalizowana - przekonuje.

W internecie z łatwością znalazł osoby, które myślą podobnie. Zaczęli wspólnie działać. Jako nastolatek nie mógł jednak wiele. Publikował komentarze i artykuły w internecie, później zaczęły się marsze legalizacyjne. Maćka Kowalskiego częściej niż na ulicy można było jednak zastać przed komputerem. W 2005 roku wspólnie z kilkoma osobami założył "Gazetę Konopną Spliff" i został jej redaktorem naczelnym.

- To był bezpłatny periodyk, który dystrybuowaliśmy w sklepach, skateshopach. Działaliśmy w lekkiej partyzantce. W Polsce nie mogliśmy znaleźć żadnej drukarni, która chciałaby nam wydrukować taką gazetę, musieliśmy to robić w Niemczech. Ostatecznie był to periodyk wydawany przez niemieckie wydawnictwo dla Polaków mieszkających na terenie Unii Europejskiej. W Polsce dostaliśmy zarzuty prokuratorskie za to, że propagujemy narkomanię, cokolwiek to znaczy - opowiada.

Dzień rozdania świadectw maturalnych spędził w areszcie, ale wcale nie podcięło mu to skrzydeł. Działał dalej. - W którymś momencie chcieliśmy pokazać odbiorcom, że marihuana to nie tylko "jaranie jointów", ale też kwestie medyczne. W 2005 roku wyjście z tematem "marihuana leczy" to była abstrakcja, podobnie jak wyjście z tematem, że konopie są znakomitym surowcem do przemysłu - wspomina.

Pierwsze w Polsce zezwolenie

Medyczna marihuana poszła swoją drogą, Maciej Kowalski zaangażował się natomiast w konopie przemysłowe, czyli te, które zawierają jedynie śladową ilość substancji THC, odpowiedzialnej za "haj", i są dziś w Polsce legalne. Zaczął o tym pisać. A żeby mieć informacje z pierwszej ręki, stwierdził, że założy firmę.

- Żeby uzyskać pozwolenie na skup konopi, trzeba było mieć wypis z rejestru. Problem w tym, że ten rejestr nie istniał. Wszystkie moje wnioski były umarzane, bo nie miałem wypisu. Dopiero po 2 latach pracownica Ministerstwa Rolnictwa, której nie miałem nigdy okazji poznać, wydała opinię, że jeśli ustawa wymaga wypisu z rejestru, a rejestr nie istnieje, to należy zapomnieć o tym wymaganiu. I tak w 2014 roku uzyskałem pierwsze w Polsce prywatne zezwolenie na prowadzenie skupu konopi - opowiada.

Jego firma HemPoland nabierała wiatru w żagle, wkrótce Maciej Kowalski zatrudniał już 100 osób. W 2018 roku biznes odkupili od niego Kanadyjczycy, przejmując w nim 100 proc. udziałów, ale gwarantując mu fotel prezesa do 2021 roku. Plany wkrótce się jednak zmieniły i nowi właściciele bezceremonialnie pożegnali się z dotychczasowym szefem. - W grudniu 2018 roku stałem się majętnym bezrobotnym - wspomina.

Nie wytrzymał długo. W 2019 roku założył Kombinat Konopny, rok później zdecydował się na emisję akcji. - Mógłbym dalej rozwijać firmę za swoje pieniądze. Zdecydowałem się na sprzedaż 17 proc. udziałów w bardzo atrakcyjnej dla kupującego cenie i dzięki temu zyskałem 800 wspólników, którzy pomogą rozpowszechnić informacje o produkcie w całej Polsce. Odzew już jest duży - zauważa.

Kombinat Konopny oferuje na ten moment suplementy diety: zioła na dobry nastrój i zioła na koncentrację. Pod koniec przyszłego roku zaoferuje olej CBD. Klientów przyciągać ma wysoką jakością i atrakcyjną ceną. Co dalej? – Najwięcej nakładów finansowych będzie wymagał drugi etap. Chcemy zaoferować wyroby tekstylne z konopi. Będą to ubrania, tapicerki samochodowe i meblarskie. A w przyszłości… Marzą mi się płyty meblowe – zdradza Maciej Kowalski.

Oceń treść:

Average: 10 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)

substancja: Absynt - robiony domowo, lokalnie , miejscowo mniej więcej wg przepisu erowidowego bez dodatkowego barwienia. moc 85 % a tujonu mniej więcej jak za Napoleona III;) ale dokładnie badań i pomiarów nie przeprowadziłem ( na 0, 75 L. przypada ok 30 g piołunu z herbapolu)



dawkowanie i użycie : do dwóch drinków jednorazowo ( 50 ml + 100 ml zimnej wody - bardzo odświeżające ) , czasem z wieczora i po trzy dni z rzędu (niektórzy podkreślają koniecznośc parodniowego użycia)...


  • Marihuana

"...samotność jest czymś esencjonalnie związanym z twoim istnieniem i nie ma sposobu, by tego uniknąć. Ludzie boją się

samotności i robią wszystko by jej uniknąć. Pójdą do kina na kiepski film, obejrzą mecz piłki nożnej... Czy widzieliście

coś bardziej idiotycznego? Kilku idiotów przerzuca piłkę na drugą stronę boiska, kilku kolejnych idiotów odrzuca ją z

powrotem... a miliony innych idiotów gapi się na to, jakby działo się coś niezmiernie ważnego. W tłumie czują się lepiej i

  • MDMA
  • Pierwszy raz

Początkowy strach przed stanem Spacer nocą po mieście, wielka euforia i halucynacje

Jest to mój pierwszy raport, więc proszę o zrozumienie.

Wprowadzenie:

Po rocznej przerwie od narkotyków doszłam do wniosku, że chciałabym spróbować czegoś nowego. Zakupiłam dwie tabletki MDMA w kolorze jasno zielonym z wizerunkiem Simpsona i planowałam je wziąć na całonocnym spacerze z moją drugą połówką.

T(20:00)

Moja druga połówka obeznana w temacie kolorowych tabletek wzięła pierwsza w celu sprawdzenia, czy jest to czysta substancja. Po zażyciu stwierdziła, że dawno nie jadła tak czystej tabletki i wyczuła tam domieszkę kwasu. 

 

T(21:00)

  • 25B-NBOMe
  • Pierwszy raz

Ekscytacja,chęć spróbowania psychodelików,otwartość na nowe doznania,idealne otoczenie(piękny,słoneczny dzień wiosny i dwóch najbliższych znajomych obok siebie)

 Tego dnia wstałem nadzwyczaj chętnie.Od dwóch dni,kiedy w ręce wpadły mi dwa kartony z 25b-nbome,byłem mocno podekscytowany.Właściwie było to moje pierwsze doświadczenie z typowym psychodelikiem,a już od dłuższego czasu czułem potrzebę poszerzenia horyzontów narkotycznych o te substancje.Przez ten czas posiadłem sporo wiedzy teoretycznej i starałem się jak najlepiej poznać substancję.Skutkiem tego wiem,że niezwykle istotne są set&settings.Tak więc,zadbałem o nie bardzo dokładnie - wybrałem ładny,słoneczny,wiosenny piątek w domu przyjaciółki(N) oraz poprosiłem kumpla(K) o(trzeźwe)dotrzy

randomness