Narkotyki w produkcjach filmowych. Jak się je robi?

Na pewno nie raz widzieliście sceny z wykorzystaniem narkotyków w filmach. Bez względu na to, czy to marihuana, kokaina czy metamfetamina – zawsze (miejmy nadzieję) są one wytworem speców od efektów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fotoblogia.pl
Marcin Watemborski
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

281

Na pewno nie raz widzieliście sceny z wykorzystaniem narkotyków w filmach. Bez względu na to, czy to marihuana, kokaina czy metamfetamina – zawsze (miejmy nadzieję) są one wytworem speców od efektów.

Podobnie jak w przypadku sztucznej krwi na potrzeby filmów, tak specjaliści od efektów gotują (czasem dosłownie!) "narkotyki". Są to nieszkodliwe substancje, które nijak nie wpływają na aktorów. Co więcej – często, gdy pokazywane jest ich zażywanie, jest to sfingowane – przykładowo przez podłączoną do rurki pompę lub odkurzacz podczas wciągania proszku.

Ekipa Movie Insider poświęciła sztucznym narkotykom cały odcinek swojego show, z którego dowiemy się wielu ciekawych rzeczy. Przykładowo tego, że zastępowanie marihuany zwykłymi papierosami nie spełni się w filmie, ponieważ dym z konopi jest gęstszy i cięższy niż tytoniowy. Okazuje się, że najprostszym rozwiązaniem tego problemu jest wykorzystanie legalnej konopi praktycznie pozbawionej THC, a bogatą w CBD. W ten sposób aktor nie zostanie odurzony, a efekt zagra, jak trzeba.

Pamiętacie wielkie kryształy metamfetaminy z "Breaking Bad"? W rzeczywistości są one… niebieskimi cukierkami! Twórcom serialu chodziło o jak najwierniejsze odwzorowanie wyglądu narkotyku, a zabarwienie cukru barwnikiem spożywczym to tani i łatwy sposób na otrzymanie odpowiedniego rezultatu.

Przy tworzeniu niektórych podróbek narkotyków są problemy. Technicy od efektów specjalnych wspominają, że trudna do odwzorowania bywa heroina, która występuje w postaci proszku lub rozpuszczonej substancji. O ile w tym pierwszym przypadku nie jest to aż tak trudne, to w tym drugim trzeba zadbać o odpowiednie zachowanie – powinna ona mieć brązowy kolor oraz być gęsta. W tym celu specjaliści używają kakao oraz sody lub proszku do pieczenia. Podobno najlepiej jednak sprawdza się brązowy cukier i woda.

Każdorazowo podczas przygotowywania rekwizytów najważniejszym aspektem jest zdrowie aktorów. W większości przypadków sztuczne narkotyki są w rzeczywistości witaminami lub różnymi składnikami spożywczymi, których wygląd i właściwości odpowiadają zakazanym substancjom.

Nie zawsze jednak narkotyki na planie filmowym były bezpieczne. Przykładem jest znana scena z "Człowieka z blizną", w której postać odgrywana przez Ala Pacino nie żałuje sobie kokainy. Wówczas substytutem narkotyku był sproszkowany środek przeczyszczający dla dzieci. Wskutek wielu scen z narkotykami w tle, główny aktor dozna niewielkiego, ale nieodwracalnego uszkodzenia śluzówki nosa. Natomiast podczas nagrywania "Wilka z Wall Street" trafił do szpitala ze względu na przedawkowanie witaminy D w proszku, co skończyło się zapaleniem oskrzeli.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Za pierwszym razem dobre zaś pewna rzecz wprowadziła mnie w gorszą relacje Za drugim razem ataki paniki przez 20 minut wprowadziły mnie w bardzo zły stan Za trzecim najlepsze jakie mogłem mieć, jestem zadowolony z takiego chociaż efektu jaki był

Witam 

Od razu przed rozpoczęciem czytania powiem, iż ecstasy które brałem za drugim i trzecim razem były od najlepszego możliwego źródła polecanego przez każdą osobę której się spytałem o ten towar. Zaś za pierwszym od znajomego, który sam również brał tą samą pigułę pierwszy raz w życiu 3 miesiące przede mną.

Jeżeli nie da rady nic ustalić, dlaczego taka sytuacja wystąpiła. To mam nadzieje, że chociaż dostanę jakąś poradę a propos przyjmowania właśnie tych związków organicznych, które są podane w wątku.

  • 5-HTP
  • Amfetamina
  • Grzyby halucynogenne
  • Kannabinoidy
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks
  • Moklobemid
  • Tytoń

Spokojna niedziela z początkowym nastawieniem na spalenie gibona, a z czasem zaczęło się robić coraz ciekawiej. Nastawienie bardzo pozytywne, dwie dobrze znające się osoby i lubiące spędzać ze sobą dzikie tripy. Myśli bardzo czyste, skupione na spędzeniu miło czasu, brak negatywów w głowie. Miejsca raczej z dala od ludzi chociaż nie mamy problemu przebywać w ich otoczeniu. Ludzie którzy z nami wtedy byli to osoby nam znajome, pozytywne, wygadane wiec raczej tylko dodawały nam pozytywnego humoru. Alicja po tygodniowym ciągu amfetaminowym a mimo wszystko mieszanka nie zrobiła jej krzywdy a nawet pomogła wrócić do świata żywych :D

Spotkałem się z moja przyjaciółka z która lubimy sobie wysoko polatać haha. Dzień rozpoczął się niewinnie, spokojna niedziela umówiliśmy się na jakiegos gibonka po południu. Około godziny 15 przyjechałem do niej do domu. Na starcie chwile sobie typowo pogadaliśmy co tam ciekawego się działo ostatnio, skopcilismy petko na balkonie i wróciliśmy do pokoju i razem doszliśmy do wniosku że trzeba sprawdzić co tutaj mamy i czym mozemy się dziś zrobić. Na tamten moment posiadaliśmy:

1. około 0.5 marihuanki

2. dwie kreski fetki

  • MDMA (Ecstasy)

Data, ktorej jak narazie nie mam zamiaru zapominac (14.09.01). To byl moj pierwszy raz. Niezapomniane wrazenie. W ogle to

branie ekstazy nie bylo w planach, aaaale tak wyszlo. W sumie to nie zaluje. Wygladalo to mniej-wiecej tak. Byl piatek ok

godz 17 umowilem sie z panna, spotkalismy sie iiiiii .... pogadalismy, bylo OK, ale nic wiecej z tego nie wyszlo. Mniejsza o

to. Okolo godz 20 zladowalem w popularnym ostatnio gorzowskim barze `Cycku`. Masa a w zasadzie tlum znajomych. Kupilem sobie

  • 4-ACO-DMT
  • AMT

Set % setting:

1. Pokój kolegi w akademiku

2. Warszawskie śródmieście

3. U drugiego kolegi w domu

Dawka:

1. Około 35mg (do 45mg max) AMT

2. Ciągle dorzucane, łącznie około 50mg (do 70mg max) 4-AcO-DMT

O mnie:

1. 21 lat

2. 85kg

Doświadczenie:

1. Dream root, Gałka, Alkohol, Mj, Benzydamina, DXM, "BXM", 2C-E, AMT, DPT, 4-AcO-DMT, 4-HO-MET (plus od chuja stymulantów ale to tutaj nie ważne).

randomness