Nadzieja dla polskiej armii

Od lat generałowie zastanawiali się, czym by tu naszprycować poborowych by stali się nieustraszeni ;8)

Anonim

Kategorie

Źródło

www.mpg.de

Odsłony

12385

Jak ciało radzi sobie ze strachem


Receptor kannabinoidowy bierze udział w usuwaniu nieprzyjemnych wspomnień

Naukowcy z Max Planck Institute of Psychiatry, razem z kolegami z Neapolu, byli w stanie, przy użyciu modelu warunkowania strachu u myszy, wykazać, że receptor kannabinoidowy jest istotny w procesie zacierania reakcji lękowej. Badacze stwierdzili w raporcie w najnowszym numerze magazynu Nature z 1. sierpnia 2002, że u zmutowanych myszy pozbawionych receptora kannabinoidowego CB1 zacieranie reakcji lękowej wywołanej przez nieprzyjemny sygnał akustyczny zostało znacząco zmniejszone w porównaniu do grupy kontrolnej. Badacze mają nadzieję, że te odkrycia doprowadzą do nowego podejścia do leczenia fobii, szoku posttraumatycznego i niektórych form bólu chronicznego.

To, że jesteśmy świadomi potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, takich jak ciasna przestrzeń, duża otwarta przestrzeń, duże wysokości czy sytuacje, gdy spotykamy zwierzęta postrzegane jako odrażające lub prawdopodobnie niebezpieczne dla nas, takie jak pająki czy węże jest częścią naszego dziedzictwa ewolucyjnego. Mimo, że bycie świadomym potencjalnych lub rzeczywistych zagrożeń jest ważne, równie ważne jest by reagować na nie odpowiednio. U większości istot ludzkich, początkowy stan alarmowy i następujące po nim reakcje są poprawnie zbilansowane i są one w stanie rozluźnić się dość szybko i zareagować planowo jeśli spodziewana "katastrofa" nie nastąpiła. A jednak, są także ludzie, cierpiący na fobie, którzy nie są w stanie zaadaptować się do tych sytuacji.Nabawiają się niekontrolowanej, nadmiernej reakcji, która może sie w końcu przerodzić w atak paniki. I podobnie, niektórzy ludzie nie są w stanie poradzić sobie z traumatycznymi wydarzeniami, takimi jak wypadki lub przeżycia wojenne. Do niedawna niewiele było wiadomo na temat ukrytego mechanizmu adekwatnej adaptacji do możliwych niebezpiecznych sytuacji. Najnowsze wyniki otrzymane przez badaczy z Max Planck Institute of Psychiatry w Munich i przez instytut badawczy w Neapolu dają duże podstawy do stwierdzenia, że zespół endogenicznych kannabinoidów w mózgu odgrywa ważną rolę w tych procesach przystosowawczych.

Wyciąg z Cannabis sativa, potocznie znany jako marihuana lub haszysz, był dobrze znany ze swoich leczniczych i psychoaktywnych właściwości przez ponad 5000 lat. Substancja delta-9-tetrahydrokannabinol (THC) została zidentyfikowana jako aktywny składnik Cannabis sativa. Receptor kannabinoidowy typu 1 (CB1) stanowi endogeniczny receptor dla THC w mózgu. Receptor ten jest aktywowany przez endogeniczne pochodne kwasów tłuszczowych, tak zwane endokannabinoidy (Rys. 1). Receptory CB1 występują w dużych ilościach w wielu regionach mózgu, włącznie z jądrem migdałowatym, które jest kluczowe dla procesów poznawczych i emocjonalnych.

Badacze z Max Planck Institute of Psychiatry (Beat Lutz i Giovanni Marsicano oraz Heike Hermann; Carsten Wotjak z Jianrong Tang oraz Walter Zieglgansberger z Shahnaz Azad i Gerhard Rammes) we współpracy z Institute of Mammalian Geneticsz GSF w Norymberdze (Clementine Hofmann) i Consoglio Nazionale delle Ricerche (CNR) z Neapolu (Vincenzo Di Marzo z Tiziana Bisogno oraz Maria Grazia Cascio) otrzymali linię myszy z genetycznie usuniętymi receptorami CB1 (CB1 knock-out). Następnie została zbadana rola endokannabinoidów oraz CB1 w przystosowaniu do nieprzyjemnych lub odpychających sytuacji podczas zadania warunkującego lekowo. W tym zadaniu myszy, zarówno CB1-ujemne jak kontrolne musiały najpierw powiązać sygnał dźwiękowy z nieprzyjemnym bodźcem. Następnie myszy wystawiano na ten dzwięk w ciągu kolejnych dni. Została przeanalizowana reakcja behawioralna na potencjalnie nieprzyjemny sygnał. Wszystkie zwierzęta wykazały znaczną reakcję lękową podczas pierwszego ponownego wystawienia na dzwięk. W miarę powtarzania ekspozycji na dźwięk, myszy z grupy kontrolnej otrząsneły sie z reakcji lękowej. Przeciwnie, myszy CB1-ujemne wykazały słabą redukcję lęku (Rys. 2). Godne zaznaczenia jest to, że uzyskiwanie i konsolidacja pamięci lękowej były u nich całkowicie normalne: myszy z powodzeniem nauczyły się kojarzyć dźwięk z nieprzyjemnym boźcem i z nie mogły go zapomnieć.

Upośledzona zdolność do adaptacji do sytuacji postrzeganych jako niebezpieczne u myszy CB1-ujemnych została potwierdzona przez paralelny eksperyment farmakologiczny, w którym przed akcją przypominającą (ponowne wystawienie na bodziec) zastosowano blokadę receptora CB1 przez selektywnego antagoniste.

Co więcej, przy użyciu metod biochemicznych badacze zdołali wykazać, że endokannabinoidy zwiększyły swoje stężenie w jądrze migdałowatym normalnych myszy natychmiast po ponownym wystawieniu na dźwięk. Jako przekaźniki typu wstecznego, endokannabinoidy pośredniczą w przenoszeniu sygnału przez przestrzeń post synaptyczną do przestrzeni presynaptycznej komórek nerwowych, czyli w przeciwnym kierunku niż zwykły przepływ informacji. Wiązanie się do receptorów CB1 w zakończeniach presynaptycznych prowadzi do zredukowania wypustu poszczególnych klasycznych neurotransmiterów. Przy pomocy podejscia elektrofizjologicznego, badacze mogli opisać nowy rodzaj plastyczności synaptycznej w komunikacji między komórkami nerwowymi, kontrolowanej przez receptor CB1 i prawdopodobnie biorącej udział w adaptacji do nieprzyjemnego bodźca.

Łącznie, genetyczne, biochemiczne i elektrofizjologiczne, behawioralne i farmakologiczne badania ujawniły kluczową rolę systemu endokannabinoidowego w zacieraniu nieprzyjemnych wspomnień. Mimo że uniwersalność wniosków w odniesieniu innych niż warunkowanie lęku nieprzyjemnych sytuacji musi jeszcze zostać wykazana, nowo opisane funcje biologiczne endokannabinoidów mogą prowadzić do rozwoju nowych strategii leczenia w terapii pacjentów z nieadekwatną reakcją na potencjalnie niebezpieczne sytuacje (np ludzie z fobiami i pacjenci z zespołem szoku pourazowego oraz niektórymi formami bólu chronicznego).


(PDF) tłumoczenie: agquarx

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

stelth (niezweryfikowany)
Nie dosc ze wojsko sciga mlodych ludzi to jeszcze teraz grozi nam atak zmutowanych, nieustraszonych myszy... ;)
NATHASHA (niezweryfikowany)
my palimy z lufy a myszy nie ...:) Ha!!! <br>
jużnymen (niezweryfikowany)
my palimy z lufy a myszy nie ...:) Ha!!! <br>
brunorc (niezweryfikowany)
Ale dlaczego w takim razie niekiedy po paleniu zdarzają się przykre wisty - stany lękowe i temu podobne? <br> <br>Z mojego doświadczenia wynika, że nie są częste, ale bywają. Jakieś teorie?
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Inne

Bezsenność, stany lękowe! Trzeba było jakoś temu zaradzić!

Nieraz miewam bezsenne dni. Higiena umysłu jest tak samo ważna jak higiena ciała, a ja często zaniedbuję jedno i drugie. Skutkiem myślenia o problemach matematycznych przez cały dzień i przed zaśnięciem są dziwne sny, nieprzespane noce, poty i uczucie ciężkiego zmęczenia mimo 10 godzin snu. Jestem cholernym leniem jeśli chodzi o robienie czegoś dla ciała, a z drugiej strony strasznym pracoholikiem. Na dodatek interesuję się etnobotaniką, więc postanowiłem spróbować czegoś nowego.

  • 2C-T-7

Tym razem zwiekszylem troche dawke - czyli

polknalem trzy piguly po 10mg.

Zaczal sie ladowac juz po pol godzince.

Bardzo sympytycznie i powoli (troche jak

grzyby). Czulem delikatne laskotanie w nogach,

w palcach rak. Czulem ze cos mnie wypelnia

powolutku - trwalo to jakies pol godziny.

I nagle jest - zaczelo dzialac.



  • Kodeina
  • Problemy zdrowotne

Dwór, później dom i wystawa (myślałem, że do tego momentu mi przejdzie już). Ogólnie raczej dobre, gdyby nie humorek kodeiny.

Pierwszy raz z kodeiną był taki, że zabrałem 150mg i było bardzo fajnie. Lecz drugi, nawet nie wiem jak to opisać, albo mała tolerancja, albo nieszczęsny sulfogwajakol (20 * 300mg = 6 gram).
3:30 PM

  • Dekstrometorfan
  • LSD-25
  • Miks

Popołudnie, własny pokój, nie mogłem się doczekać :)

Po tym jak kwaszenie ze znajomymi zostało odwołane, nie mogąc doczekać się kolejnej okazji postanowiłem zarzucić planowane kombo samemu w pokoju. Około godz. 13 połknąłem 18 kapsułek tussidexu, po ok. pół godziny poszedłem rzygnąć. Nie jadłem nic od paru dobrych godzin, więc łatwo poszło. Wróciłem do pokoju, usiadłem na łóżku, dalej czuję źle w brzuchu. Postanowiłem się położyć... nie, nie zdążyłem.