Michał J., diler dopalaczy jednak nie wyjdzie na wolność po wpłaceniu 50 tys. zł

Diler dopalaczy nie wyjdzie jednak z aresztu. Sąd uwzględnił zażalenie prokuratury na decyzję o warunkowym areszcie, który Michał J. mógłby opuścić po wpłaceniu 50 tys. zł kaucji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kurier Lubelski
Marcin Koziestański

Odsłony

631

Diler dopalaczy nie wyjdzie jednak z aresztu. Sąd uwzględnił zażalenie prokuratury na decyzję o warunkowym areszcie, który Michał J. mógłby opuścić po wpłaceniu 50 tys. zł kaucji.

- Dzisiaj Sąd Okręgowy rozpatrywał zażalenie prokuratury i uznał, że istnieją podstawy do zastosowania bezwarunkowego aresztu, czyli takiego bez możliwości warunkowego opuszczenia po wpłaceniu kaucji – mówi Piotr Morelowski, wiceprezes Sądu Okręgowego w Lublinie. I dodaje: sprawa jest rozwojowa i wieloosobowa, zamieszanych w nią jest kilka osób. Zachodziła również obawa o mataczenie. 

Michał J. został zatrzymany przez policjantów w piątek. Za pomocą firmy kurierskiej od maja wysłał co najmniej 700 przesyłek z dopalaczami i narkotykami. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli m.in. kilkanaście kilogramów dopalaczy, 400 gramów marihuany oraz prawie 240 tabletek ekstazy. W sobotę usłyszał zarzuty, za które grozi mu do 12 lat więzienia. Sąd zastosował wobec niego początkowo tzw. areszt warunkowy. Prokuratura domagała się aresztu bezwarunkowego i zaskarżyła tę decyzję. 

Bezwarunkowy areszt sąd zastosował również wobec Sebastiana P., który był głównym organizatorem handlu dopalaczami. Przechowywał narkotyki i dopalacze w swoim mieszkaniu w celu dalszej ich dystrybucji oraz wprowadzał je do obrotu za pośrednictwem firmy kurierskiej. Dodatkowo Sebastian P. usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni. 

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Kiedys ciekawilo mnie, czy mozna zjesc malo grzybkow tak zeby normalnie sie zachowywac i funkcjonowac ale byc weselszym czlowiekiem. Po 10 grzybach najpierw pobiegalem troche po pokoju, pobieglem sie wykąpac, przybieglem z powrotem in posprzatalem pokoj, troche pobiegalem w kolko. Polozylem sie i pownikalem w sufit i znowu posprzatalem pokoj. Pozniej pobieglem umyc glowe. 10 grzybkow wcale nie dziala tak ze bedziemy "normalni" tylko weselsi. Niestety. Pojawiaja sie typowe grzybowe objawy tylko w skali mikro i widziany obraz ma taką fajną głębię :)

  • Dimenhydrynat

Mam tu tripa pewnego goscia po avio:


Jazda miala miejsce okolo rok temu dlatego nie pamietam jej zbyt dokladnie,

ale postaram sie ja opisac. Tego dnia nie chcialo mi sie isc do szkoly.

Okolo 8 rano odprowadzilem qmpla do jego szkoly. Los chcial, ze akurat wtedy

przyjechal do niej moj stary spotkac sie z dyrkiem (brrr) sciemnilem go, ze

teraz mam religie i odwiozl mnie na chate. Wiec poszedlem do apteki po

aviomarin (20 sztuk) kosztowaly jakies 17 zlotych. Mialem jeszcze jedna

  • LSD-25

Hail Satan!



  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie do nowej substancji, wycieczka do lasów z dwoma kumplami - jednym dobrze obeznanym - B i jednym nowicjuszem próbującym po raz pierwszy tak jak ja - W. Większość podróży w otoczeniu natury, wiosna, maj, przez cały czas lekko padał deszcz. Spontaniczna, niezaplanowana podróż.

Należałoby zacząć opis od tego, że raport pisany jest po upływie około 2,5 roku od podróży. Niestety część rzeczy już zapomniałem a same odczucia też nie są "na świeżo", ale zdecydowałem się na spisanie tego co mi wciąż pamiętam zanim wszystko wywietrzeje mi z głowy. Zdaję sobie sprawę, że TR jest trochę przydługawy, ale początkowo pisałem go raczej dla siebie i osób uczestniczących w tripie po prostu na pamiątkę. Opisywaną podróż uważam za swoje pierwsze psychodeliczne doświadczenie z prawdziwego zdarzenia.

randomness