Meksykański minister: Zalegalizować marihuanę przez wzgląd na turystów

Marihuana powinna zostać zalegalizowana w stanach często odwiedzanych przez turystów - oświadczył meksykański minister turystyki Enrique de la Madrid. Legalizacja marihuany miałaby doprowadzić do spadku przestępczości.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita

Odsłony

59

Marihuana powinna zostać zalegalizowana w stanach często odwiedzanych przez turystów - oświadczył meksykański minister turystyki Enrique de la Madrid. Legalizacja marihuany miałaby doprowadzić do spadku przestępczości.

Minister zaproponował, by pójść w ślady USA i zalegalizować marihuanę w stanach Quintana Roo (gdzie leży Cancun) oraz w Kalifornii Dolnej Południowej (tu znajduje się gmina Los Cabos).

- To absurd, że nasze państwo tego nie robi - powiedział de la Madrid.

Zdaniem ministra nawet jeśli nie da się szybko zalegalizować marihuany w całym kraju, to można to zrobić we wskazanych przez niego stanach, które de la Madrid nazwał "ofiarami złego prawa narkotykowego".

Kalifornia Dolna Południowa i Quintana Roo to stany, które w ostatnim czasie zostały dotknięte najmocniej skutkami wojen gangów zajmujących się handlem narkotykami.

Z poglądami ministra zgadza się gubernator Kalifornii Dolnej Południowej Carlos Mendoza. - Wydaje się głupie i nielogiczne, że my tutaj prowadzimy walkę, która kosztuje życie ludzi - a po przekroczeniu granicy (z USA - red.) marihuana staje się w magiczny sposób legalna - ironizował nawiązując do faktu, że Kalifornia stała się w tym miesiącu szóstym stanem, który całkowicie zalegalizował marihuanę.

W Meksyku można zażywać marihuanę w celach medycznych - jednak jej zażywanie w celach rekreacyjnych jest zakazane.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Set: Trudny okres w życiu, dużo stresu, bardzo częste myśli samobójcze, natrętne i raczej pesymistyczne przemyślenia o świecie i śmierci. Nastawienie do grzybów było pozytywne i przeważała duża ciekawość, ale zważając na mój stan psychiczny, było też wiele niepewności i obaw. Setting: dom dwóch znajomych, przyjazne otoczenie, na środku ustawiony duży, kolorowy abstrakcyjny obraz, który traktowaliśmy jako punkt odniesienia; jedna osoba, której wcześniej nie znałem i jeden trip sitter, który cały czas był trzeźwy.

Całe moje doświadczenie z substancjami psychoaktywnymi zamykało się do tej pory na THC oraz etanolu, ale od dłuższego czasu chciałem spróbować grzybków i LSD. Kiedy więc mój znajomy (nazwę go tutaj H.) powiedział, że zamówił growkit i właśnie szykują się do suszenia drugiej partii grzybów, od razu powiedziałem, żeby brali mnie pod uwagę, kiedy będą chcieli je testować. Parę dni temu dostałem wiadomość, że mam wpadać, bo dzisiaj będzie ten dzień. Szybko zjawiłem się w domu H. Na stole zobaczyłem wagę i całe pudełko pięknie ususzonych grzybów.

  • Inne
  • Tripraport

Działka nad zbiornikiem wodnym, względna pogoda i niezły humor. 8 osób. Wśród tych 8 osób roboczo wyróżniłem grupę gamma (D.,I.,K.,W.,), grupę alfa (sinus i M.) a także siebie i Cosinusa. Grupy oznaczone greckimi literami alfabetu nie znały się ze sobą, a ja i Cosinus znaliśmy wszystkich. Powodowało to u mnie pewnie wątpliwości co do wrzucania sajo w takiej liczebności

 

Wstęp

Jak w każde kanikuły miał odbyć się „jakiś tam sajko trip”. Jak rok temu padło na działkę w okolicy idealnie się do tego nadającej. Różnicą była liczba osób – nie wrzucałem wcześniej niczego psychodelicznego w takiej grupie. Zebraliśmy się na miejscu o godzinie 21. Kilkanaście minut zeszło nam na ustaleniu tego gdzie właściwie idziemy (w sumie to jak zwykle chuja co ustaliliśmy) i zebranie niezbędnych do przetrwania w głuszy itemów.

Faza

  • Kodeina
  • Tripraport

  • Inne
  • Retrospekcja

Nastawiony pozytywnie, gotowy na senne przygody.

 Synaptolepis Kirkii inaczej Uvuma-Omhlope to sproszkowany niebieskawo-biały afrykański korzeń wpływający na sny. Bez zapachowy, w smaku całkowicie neutralny, po rozpuszczeniu w wodzie wychodzi zawiesina podobna do wody z mąką.

randomness