Od kilku miesięcy interesowałem się rozwojem na płaszczyźnie duchowej i fizycznej, co zaowocowało tym, że zacząłem poszukiwać czegoś, co może mi pomóc w poszerzaniu świadomości. Pewnego dnia natrafiłem na substancje, które nazywane są psychodelikami, podobno mogące pomóc w leczeniu niektórych zaburzeń psychicznych (w moim przypadku depresji i stanów lękowych). Przez kilka miesięcy zbierałem doświadczenia użytkowników na poszczególne substancje oraz studiowałem badania naukowe na ich temat. Wszystko to sprowadziło się do tego, że postanowiłem pierwszy raz spróbować grzybów.
Maturzysta i 100 gramów marihuany na własny użytek
Tegoroczny maturzysta postanowił uczcić z kolegami koniec szkoły w nielegalny sposób. W tym celu wszedł w posiadanie 100 gramów marihuany.
Kategorie
Źródło
Odsłony
1051Tegoroczny maturzysta postanowił uczcić z kolegami koniec szkoły w nielegalny sposób. W tym celu wszedł w posiadanie 100 gramów marihuany. Na planach się skończyło, bo susz trafił do policyjnego depozytu, a młody mężczyzna do aresztu.
Michał D., został zatrzymany w środę 12 czerwca wieczorem w okolicy Parku Przy Bażantarni za posiadanie nielegalnego suszu. Młody mężczyzna ściągnął na siebie uwagę patrolu policji dziwnym zachowaniem – próbował ukryć się na widok radiowozu.
Dwudziestolatek swoim nerwowym zachowaniem wzbudził zainteresowanie policjantów przejeżdżająch al. KEN. Okazało się, że rzeczywiście miał coś do ukrycia, bo w jego plecaku znajdowała się paczka ze 100 gramami marihuany, którą podobno chciał wypalić z kolegami.
- Podczas kontroli okazało się, że posiada przy sobie marihuanę. Mężczyzna przyznał policjantom, że po raz pierwszy ją zakupił, ponieważ chciał ją wypalić z kolegami. W ten sposób chcieli uczcić koniec edukacji i zaliczenie egzaminów maturalnych – mówi asp. sztab. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Policjanci wątpią w to, że maturzysta miał pieniądze na zakup aż 100 gramów narkotyku, podejrzewają, że uczeń po prostu wszedł w światek dilerów. Nielegalny susz trafił do depozytu, a 20-latek do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty przestępstwa narkotykowego. Obecnie jest pod nadzorem policyjnym, grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Komentarze