Maleńkie drony przemycają więcej narkotyków niż same ważą. To prawdziwa zmora Straży Granicznej!

O tym, że nowe technologie pomagają w sprawniejszym wykrywaniu przestępstw i ujmowaniu przestępców wie każdy. Drony policyjne z fotoradarami to już coraz częstszy i mniej zaskakujący widok. Jak można było się spodziewać z tych niezwykle przydatnych urządzeń zaczęli korzystać także przestępcy. W jaki sposób?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

eska.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

143

O tym, że nowe technologie pomagają w sprawniejszym wykrywaniu przestępstw i ujmowaniu przestępców wie każdy. Drony policyjne z fotoradarami to już coraz częstszy i mniej zaskakujący widok. Jak można było się spodziewać z tych niezwykle przydatnych urządzeń zaczęli korzystać także przestępcy. W jaki sposób?

Można powiedzieć, że wykorzystywanie dronów do przestępstw było tylko kwestią czasu. Jak poinformowała Służba Graniczna USA przemytnicy narkotyków coraz częściej wykorzystują maleńkie drony do szmuglowania narkotyków przez mur na amerykańsko-meksykańskiej granicy. Drony zwróciły na siebie uwagę celników już jakiś czas temu. Po tym jak jeden z pracowników przejścia granicznego Tecate Campo Border zauważył, że nad blisko 8-metrowym płotem na granicy USA próbuje przelecieć maleńki dron. Niewielkie urządzenie mogło znaleźć się tam oczywiście przez przypadek, ale strażnik postanowił sprawdzić co stanie się później. Maleńki dron z przesyłką przeleciał nad płotem i wylądował na okolicznym parkingu, na którym prawie w tym samym czasie pojawił się podejrzany szary Mercedes z mężczyzną, który chciał odebrać przyczepioną do drona paczkę. Przygotowany na tę ewentualność strażnik jako pierwszy przechwycił urządzenie.

Okazało się, że ten niedrogi konsumencki dron DJI Mini 2, przemycał za mur blisko 300-gramową paczkę z metamfetaminą. Warto zauważyć, że waga nielegalnej przesyłki jest większa, niż samego drona, który waży niespełna 250 gramów. Chociaż tego rodzaju tanie komercyjne drony nie są w stanie pokonywać dużych odległości, to z przeniesieniem nielegalnej przesyłki na drugą stronę muru radzą sobie doskonale. O podobnych incydentach służby graniczne donosiły już wcześniej, jednak dopiero teraz sprawą zainteresowała się amerykańska agencja do walki z narkotykami, czyli słynna DEA (Drug Enforcement Administration). Oznaczać to może prawdopodobnie tylko jedno – liczba tego typu incydentów wzrosła. Małe i stosunkowo tanie drony, które nie robią zbyt wiele hałasu i które łatwo można przeoczyć to niestety potężny, choć rozmiarowo niewielki sojusznik handlarzy narkotykami. Jak poradzi sobie z tym problemem straż graniczna?

Oceń treść:

Average: 2 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Spokojny pokój, całkowite rozluźnienie i pozytywne nastawienie, dobra muzyka i brak jakichkolwiek przeszkód...

Po udanej pierwszej próbie z DXM mam ochotę na więcej... 20 tabletek, 300mg, czyli ok. 5mg/kg daje stabilne 2 Plateau. Postanawiam wziąć razem z koleżanką (nazwijmy ją K). Zaczynamy wcześnie, by w południe być już w miarę ogarnięci. O 7 przychodzę do Niej, rozmawiamy, idziemy po chipsy, tymbarka i jesteśmy troszkę przed 10. Mamy wolny zamknięty pokój, możemy słuchać muzyki, w jej domu jest jej mama, lecz luźno podchodzi do sprawy.

 

10:10 PM

  • MDMA (Ecstasy)


[spisane przez Stanisława Lema w 1970 roku]







  • Gałka muszkatołowa

Utartą na tarce gałkę (6 całych orzechów) zmieszałem z wodż i wypiłem z niejakim obrzydzeniem, aczkolwiek w odróżnieniu od innych osób, które narzekały na paskudny smak, najbardziej przeszkadzały mi drobinki gałki drażniące przełyk. Sam smak jest do wytrzymania, dlatego nastepnym razem spróbuję przygotować wywar, bez trocin. Ku mojemu zdziwieniu ta mikstura zadziałala - może nie tak, jak się spodziewałem, bo bardzo delikatnie - wrażenia miałem podobne jak po pierwszych machach trawki.


  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Miła wizyta u sąsiada.

19.00

Zaczęło się niewinnie. Poszedłem do sąsiada, który mieszka pode mną, aby mi załatwił trochę zielska. Oczywiście był z tym problem bo jakieś łapanki policja uskuteczniła w moim mieście (70 tys mieszczkańców). Sącząc piwo wpadłem na pomysł mefedronu (będę go dalej nazywać M). Dawno nie zażywałem. Pomyślałem, że warto sobie odświeżyć wspomnienia.

20.00

randomness