Kraków: Narkotykowe porachunki uczniów

17-letni uczeń krakowskiego liceum nr 2 został w czwartek zaatakowany przez rówieśnika i ugodzony nożem w brzuch. Do zdarzenia doszło przed szkolną bramą o 7.30, tuż po dzwonku na pierwszą lekcję. W szkole bez przeszkód odbył się gwiazdkowy festyn

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

1791

Wcześniej zmierzający na lekcje uczniowie zauważyli szarpaninę przed wejściem do liceum. Samo zdarzenie widział tylko jeden uczeń, który został przesłuchany przez policję. Ranny chłopak trafił do szpitala uniwersyteckiego na ul Kopernika, gdzie poddano go operacji. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Sprawca uciekł, policja prowadzi poszukiwania.

Według nieoficjalnych informacji, ugodzony nożem chłopiec był zamieszany w handel narkotykami. Wiadomo, że sprawiał problemy wychowawcze nauczycielom i rodzicom. Kłótnia z napastnikiem, być może zewnętrznym dostawcą nielegalnych substancji mogła wyniknąć na tle rozliczeń finansowych.

- Sprzeczka między chłopakami wybuchła w szkole, tam doszło do szarpaniny, która następnie przeniosła się przed budynek - poinformowała kom. Sylwia Bober-Jasnoch z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Ranny uczeń jest przytomny, odmawia jednak udzielania wyjaśnień i agresywnie reaguje na zadawane mu pytania. Mimo bulwersującego zdarzenia władze liceum im. Sobieskiego nie odwołały gwiazdkowych zawodów sportowych z konkurencyjnym liceum nr 5.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • LSD-25

Samotna wyprawa.

Witam. To opowiadanie opisuje historię, która mogłaby się zdarzyć, ale zapewne jest tylko fikcją literacką;-)

  • LSD-25

Nikomu nie życzyłbym tego co przeżyłem niedawno na kwasie.

Zaczeło się zwyczajnie. Jeden z moich kumpli miał urodziny więc

postanowiliśmy się zkwasić. Dla niego to był pierwszy raz, a ja już miałem

kilka tripów za sobą. Poszliśmy w pięciu. Kupiliśmy sobie trzy `Baby na

rowerze` (dla mnie najlepszy kwas).


Już od początku dzień wydawał się jakiś pechowy. Kiedy dzieliliśmy kwasa

siedząc na ławeczce koło stadionu podeszło do na dwuch łysych z szlikam

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Zimowe popołudnie. Razem ze znajomym, w towarzystwie Kurwika mam skonsumować swojego pierwszego kwasa. Lekki niepokój.

To już ponad 3 lata od tego pamiętnego dnia w którym poznałem świat psychodeli. Opisuję je jeszcze raz, z punktu widzenia osoby, która już się zadomowiła w psychodelicznych wymiarach, również dlatego, że stary TR gdzieś zaginął. W związku z tym, że miało to miejsce, chronologia może być nieco zaburzona, ale to raczej mało istotna sprawa, gdy czas jest równie plastyczny co cała reszta rzeczywistości. :)

  • Dekstrometorfan
  • Metoksetamina
  • Tripraport

Sam w pustym domu, własny pokój. Pełen komfort psychiczny

 

Słowem wstepu

Dość już dawno nie udało mi się naćpać dysocjantami. Lubię tą grupę narkotyków, ale ostatnimi czasy potrzebuję do pełnego zdysocjowania się dobrych warunków. Warunki w końcu się znalazły, znalazła się i paczka acodinu. Zazwyczaj wsuwam sobie 2, ale tym razem postanowiłem uskutecznić wzmacnianie dysocjantu dysocjantem. Testowałem już ten miks, jednak w zbyt dużych dawkach - totalna amnezja. Miałem nadzieję, żetym razem stosunek faza/pamięć będzie nieco lepszy.

randomness