Kara za handel narkotykami za granicą - wyrok w Polsce

Za handel narkotykami można trafić do więzienia nawet na dziesięć lat. Kara grozi rodakom, którzy zarabiają w ten sposób zarówno w kraju, jak i za granicą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Agata Łukaszewicz

Odsłony

396

Za handel narkotykami można trafić do więzienia nawet na dziesięć lat. Kara grozi rodakom, którzy zarabiają w ten sposób zarówno w kraju, jak i za granicą.

To, że do przemytu marihuany dojdzie poza granicami kraju, nie ma znaczenia. Jeśli niepolscy sprawcy nie zostaną wydani innemu państwu, odpowiedzą na podstawie polskiej ustawy. Sąd Najwyższy rozwiał właśnie wątpliwości, jakie pojawiły się w sprawie jednego z gangów trudniących się przemytem narkotyków. Podjęta uchwała zlikwiduje także dotychczasowe rozbieżności, rysujące się na tle podobnych spraw. Sądy w kraju różnie interpretowały kwestię odpowiedzialności polskich obywateli przemycających narkotyki w kraju i za granicą. Teraz wszyscy będą traktowani tak samo.

Poza granicami

Pięciu polskich obywateli zostało oskarżonych m.in. o to, że od kwietnia 2006 r. do czerwca 2008 r., działając wspólnie na terenie Holandii, Austrii, Niemiec, Irlandii, Belgii i Francji, uczestniczyli w przemycie oraz obrocie znacznej ilości środków odurzających – marihuany. Czyn zakwalifikowano z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Przepis ten stanowi, że tym, którzy wprowadzają do obrotu środki odurzające, substancje psychotropowe lub słomę makową albo uczestniczą w takim obrocie, grozi do ośmiu lat więzienia. Przy większej ilości narkotyku do lat dziesięciu.

Sąd Okręgowy w K., do którego trafiła sprawa Polaków oskarżonych o przemyt, umorzył postępowanie karne, a kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa. W ocenie sądu czyny zarzucane oskarżonym nie realizowały znamion żadnego z przestępstw przewidzianych w ustawie. Ustawodawca użył zwrotu „wbrew przepisom ustawy". Zdaniem sądu oznacza to, że czyny mogą być popełnione jedynie na terytorium Polski. Ponieważ nie były, sprawa została umorzona.

Zażalenie na to postanowienie – na niekorzyść oskarżonych – wniósł prokurator Prokuratury Apelacyjnej w K. Domagał się przekazania sprawy do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w K. Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w K. Nabrał on wątpliwości, co w sprawie należy zrobić.

Sprawa przesądzona

Sąd skierował pytanie do trzyosobowego składu Sądu Najwyższego. Ten zaś, dostrzegając złożoność sprawy, przekazał je składowi poszerzonemu – siedmioosobowemu. – Jeśli przemytu dokonano poza granicami Polski, a oskarżonych nie wydano na podstawie ekstradycji ani europejskiego nakazu aresztowania, będą sądzeni na podstawie polskiej ustawy – przesądził SN. I uzasadniał, iż z przepisów konwencji antynarkotykowych wynika, że zobowiązanie się państwa do ścigania określonych przestępstw – także popełnionych poza jego terytorium – oznacza, że nie powinien tak formułować znamion typów tych przestępstw, by miały one charakter wewnątrzkrajowy.

Innymi słowy, krajowe przepisy, które dotyczą tylko czynów popełnionych na terytorium Polski, nie zapewniają realizacji zobowiązań międzynarodowych.

W praktyce oznacza to tyle, że jeśli w konkretnym przypadku nie dojdzie do wydania obywatela polskiego państwu, na którego terytorium doszło do popełnienia przestępstwa, to na mocy konwencji antynarkotykowych Polska zobowiązana jest do ścigania popełnionego przestępstwa. Gdyby się okazało, że art. 56 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii nie znajdzie zastosowania w sprawie obywatela polskiego, który za granicą przemycał narkotyki, oznaczałoby to, że Polska nie wykonuje zobowiązań międzynarodowych, jakie nakładają na nią konwencje antynarkotykowe.

Sygn. akt I KZP 15/15

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Pierwszy raz

Sam w domu, ciekawy działania.

TR z dedykacją dla machabeus & yojoe którzy napisali „Magiczny świat N2O -Wdech to śmiech!” Po przeczytaniu którego byłem już pewny której używki spróbuję jako kolejnej.
https://neurogroove.info/trip/magiczny-swiat-n2o-wdech-smiech

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Podjarka niesamowita, fascynacja, zaciesz, wysokie oczekiwania, pycha, zuchwałe podejście typu "Należy mi się to i to..." Czyli ogółem mocno przesadzona ambicja, za którą los potrafi ukarać.

ELESDI- Wreszcie Cię mam. Mam i zamierzam skonsumować. Po całych latach (właściwie to niecałym roku, bo o mocy kwaska się dowiedziałem niedawno stosunkowo) poszukiwań, po wielu staraniach, przez ciężar pracy i przez milion poświęceń... KWAS! Mam go. Wpadł mi w ręce.

A tak serio to znalazłem go w rynsztoku przypadkiem.

  • Benzydamina
  • Pozytywne przeżycie

Piękna pogoda, jeszcze piękniejsze miejsce i niesamowicie pozytywny humor.

Ostatnio z kuzynem zaopatrzyliśmy się w 7 saszetek leku na przeczyszczenie pochwy. Pojechaliśmy wraz z dziadkami do naszej ukochanej wioski, w której przewijało się dużo środków psychoaktywnych. To było pierwsze spotkanie z benzydaminą od 8 miesięcy, kuzyn jeszcze tego nie próbował. Po spokojnym dniu wieczorem przeszliśmy do ekstrakcji, kiedy wysuszyliśmy benze zapakowaliśmy ją do gumowych kapsułek gdyż nie lubimy połykać bombek. Wyszliśmy do kumpli pracujących nad jeziorem, wypiliśmy u nich po 2 piwa i zapaliliśmy parę fajek.

  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Słowem wstępu: przygodę z kodeiną zaczęłam parę miesięcy temu, początkowo dwie - trzy tabletki Antidolu lub Thiocodinu na łatwiejsze zaśnięcie i żeby zlikwidować wieczorny głód. Z czasem tabletek było więcej, aż wreszcie zaczęłam robić ekstrakcję. Najpierw z 1,5 opakowania, potem z 2. Ale w sumie nie było to nic ciekawego - po prostu wychillowanie na wieczór. A wczoraj uznałam, że muszę wreszcie coś naprawdę mieć z picia tego obrzydlistwa, więc wzięłam trzy opakowania...