Francja: Otworzono pierwszy ośrodek, gdzie narkotyki można przyjmować legalnie

W Paryżu otwarto pierwszy we Francji ośrodek, gdzie narkomani będą mogli legalnie, ale równocześnie bezpiecznie wprowadzać do swojego organizmu zakazane substancje.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Odsłony

550

W Paryżu otwarto pierwszy we Francji ośrodek, gdzie narkomani będą mogli legalnie, ale równocześnie bezpiecznie wprowadzać do swojego organizmu zakazane substancje.

Monitorowany ośrodek (SIS, supervised injection site – red.) został otworzony przez burmistrz Paryża Anne Hidalgo oraz minister zdrowia Marisol Toruaine. Po trwającej 7 lat debacie publicznej oraz protestach okolicznych mieszkańców, SIS ulokowany został w szpitalu Lariboisière w X dzielnicy francuskiej stolicy.

Do "punktu wstrzyknięć" prowadzi wejście odseparowane od głównych drzwi szpitala. Wszyscy pełnoletni narkomani otrzymają w nim sterylne strzykawki, igły oraz inne medyczne wyposażenie niezbędne do zaaplikowania sobie zakazanej substancji, którą przyniosą ze sobą. Co więcej, ministrowie sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych zgodzili się na to, by narkomanów korzystających z SIS nie spotykały żadne reperkusje za łamanie prawa.

W nowo otwartym SIS w tym samym czasie przebywać może do 50 osób. Nadzorować ma ich przynajmniej 6 pracowników – lekarz, pielęgniarka oraz ochroniarze. W ośrodku znajdować będzie się recepcja, "pokój wstrzyknięć", strefa wypoczynku (by nikt nie opuszczał SIS znajdując się pod wpływem substancji, którą sobie zaaplikował – red.) oraz kilka biur, gdzie pracować mają psychologowie.

Celem działania SIS jest zmniejszenie liczby zakażeń chorobami, co w sytuacji stosowania niesterylnych strzykawek i igieł było częste, oraz doprowadzenie do kontaktu narkomanów z pracownikami socjalnymi.

Oceń treść:

Average: 8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • AM-2201
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Szałwia Wieszcza
  • Tabaka
  • Uzależnienie

Wszystko zaczęło się jakoś w październkiu 2013 roku kiedy to z kolegą poszedłem na boisko szkolne, tam spotkaliśmy kilku moich kolegów którzy palili mj, a że ja bardzo lubiłem co jakiś czas zapalić normalne zielsko to się zgodziłem i paliłem razem z nimi, był ze mną kolega którego nie poczęstowali, a bardzo lubił palić i sam nie wiem czy nie był od czegoś uzależniony, dziś tego kolegi nie widziałem dobre kilka dni, ale z tego jak się z nim jakiś czas temu widziałem to wiem że bierze Mefedron...

  • Dekstrometorfan
  • Grzyby halucynogenne

Set & Setting - własne podwórko przed domem.

Dawkowanie - 50 łysiczek lancetowatych + ~0,5g marihuany + 50 tabletek Acodinu.

Wiek i doświadczenie - 25 lat. Marihuana (7 lat), MDMA (ok 10 razy), łysiczki lancetowate (2 razy).

  • Zolpidem


Słowo wstępu: Niech ten TR będzie przestrogą dla wszystkich, którzy lubią ostrą jazde i za bardzo nie zwracają uwagi na to co sobie podają, w jakich dawkach i w połączeniu z czym. Ja kiedys tak robiłem i ciesze się, że trwale się przez to nie uszkodziłem.


  • Hydroksyzyna
  • Tripraport

Zażyte w strachu przed kolejnym głodem, w domu z rodzicami.

Okej, let's start.

 

Z powodu zespołu stresu pourazowego (PTSD), EDNOS i ataków paniki ostatnio bardzo często zażywam różne substancje (wypisane w moim doświadczeniu). Czy mogę to nazwać uzależnieniem? Tak, ponieważ są kryteria, które trzeba spelnić, by nazwać swój problem uzależnieniem - ja je spełniam. I zawsze mi potwornie głupio, gdy nazywam mój problem uzależnieniem, no bo cóż - oprócz hydro, leków uspokajających bez recepty, otumaniających przeciwalergików i legalnych ziół nic innego nie brałam.

randomness