Firmy sprawdzą pijanych pracowników. Legalnie każą dmuchać w alkomat

Pracodawcy wreszcie zyskają jednoznaczne prawo do sprawdzenia, czy zatrudnieni nie stawili się do pracy pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Umożliwi im to nowelizacja kodeksu pracy, którą właśnie przyjął Sejm. Nowe przepisy wywołują jednak wątpliwości np. w przypadkach, gdy badanie wykaże bardzo niskie stężenie zawartości alkoholu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

businessinsider.com.pl
Łukasz Guza
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

48

Pracodawcy wreszcie zyskają jednoznaczne prawo do sprawdzenia, czy zatrudnieni nie stawili się do pracy pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Umożliwi im to nowelizacja kodeksu pracy, którą właśnie przyjął Sejm. Nowe przepisy wywołują jednak wątpliwości np. w przypadkach, gdy badanie wykaże bardzo niskie stężenie zawartości alkoholu.

Na możliwość weryfikowania trzeźwości liczą w szczególności np. firmy budowlane, zatrudniające kierowców oraz duże zakłady przemysłowe, w których może dochodzić do groźnych wypadków czy awarii Firma będzie mogła samodzielnie przeprowadzić testy alkomatem. Badanie krwi będzie przeprowadzane w wyjątkowych sytuacjach, przez odpowiednie organy (np. policję) Nowe zasady wejdą w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia, czyli najwcześniej na początku przyszłego roku Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl Firma może wprowadzić kontrolę trzeźwości pracowników, jeżeli jest to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników lub innych osób albo do ochrony mienia. Tak wynika z nowelizacji kodeksu pracy, którą na ostatnim posiedzeniu uchwalił Sejm. Teraz trafi ona do Senatu.

Nowe przepisy są odpowiedzią na postulaty zgłaszane przez pracodawców, którzy chcą sprawdzać samodzielnie trzeźwość zatrudnionych. Wcześniej, w czerwcu 2019 r. Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) wskazał w swoim stanowisku, że nie mają do tego prawa. Informacja o nietrzeźwości jest bowiem daną o zdrowiu, a je można przetwarzać tylko za zgodą i z inicjatywy samego pracownika. Dlatego — wg UODO — dopóki nie będzie odpowiednich przepisów badanie zatrudnionego może być przeprowadzone tylko w razie uzasadnionego podejrzenia, że jest on pod wpływem alkoholu, a test przeprowadzi odpowiedni organ, np. policja. W praktyce wywoływało to ogromne problemy w firmach, w szczególności tych, które chciały sprawdzać pracowników z uwagi na bezpieczeństwo (chodzi np. o badanie kierowców, osób pracujących na wysokości, w wykopach oraz w zakładach z istotnym ryzykiem co do wypadków i awarii, np. elektrowniach, hutach itp.). Teraz wreszcie zyskają one podstawę prawną do weryfikowania pracowników.

— To projekt, nad którym pracowaliśmy wiele tygodni w parlamencie. Wcześniej przez wiele miesięcy konsultowali go partnerzy społeczni, zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców. W kwestii badania trzeźwości też wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom zatrudniających, którzy domagali się możliwości wykonywania badań — podkreślił Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej.

Jak wprowadzić testowanie zatrudnionych?

Firma, która chce wprowadzić kontrole, będzie musiała ustalić to w układzie zbiorowym, regulaminie pracy albo w obwieszczeniu, jeżeli nie jest objęta układem zbiorowym lub nie musi ustalać regulaminu. Pracodawcy podkreślają, że wydłuży to cały proces wprowadzania zmian, w szczególności w przypadku przedsiębiorstw objętych układami zbiorowymi, bo konieczne będą uzgodnienia ze związkami zawodowymi.

— Przypomnę, że to pracodawca odpowiada za zapewnienie bezpiecznych warunków pracy. Trudno więc uzasadnić wymóg uzgodnień. To istotny problem — wskazuje Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert Pracodawców RP.

W układzie, regulaminie lub obwieszczeniu trzeba będzie też określić grupę, lub grupy pracowników objęte kontrolą, sposób jej przeprowadzania, w tym rodzaj urządzenia wykorzystywanego do badań (np. alkomat) oraz czas i częstotliwość ich przeprowadzania.

— Nie jest zrozumiałe, dlaczego kontrolami trzeźwości będą mogli być objęcie pracownicy jedynie z grup wytypowanych do takiego nadzoru. Powinny one dotyczyć wszystkich zatrudnionych, nie należy ich różnicować. Oczywiście np. nietrzeźwy księgowy stwarza inne zagrożenia dla bezpieczeństwa niż będący pod wpływem alkoholu kierowca zawodowy, ale to zawsze są istotne ryzyka — podkreśla Katarzyna Siemienkiewicz.

O wprowadzeniu kontroli trzeźwości firma ma informować pracowników nie później niż dwa tygodnie przed rozpoczęciem jej przeprowadzania. Nowo zatrudnione osoby trzeba będzie uprzedzać przed dopuszczeniem do pracy, w formie papierowej lub elektronicznej (oczywiście, tylko jeśli będzie objęty kontrolą).

Jak przeprowadzać badanie?

Kontrolę trzeźwości będzie można przeprowadzać przy użyciu metod niewymagających badania laboratoryjnego, czyli np. alkomatem. Urządzenie takie musi posiadać ważny dokument potwierdzający jego kalibrację lub wzorcowanie. Badanie krwi będzie dopuszczalne, ale na podstawie innej procedury. Chodzi o przypadek, gdy pracownik zostanie niedopuszczony do pracy, bo badanie alkomatem wykaże stan po użyciu alkoholu (od 0,1 mg do 0,25 mg w wydychanym powietrzu) lub nietrzeźwości (powyżej 0,25 mg) albo zachodzi uzasadnione podejrzenie, że pracownik stawił się do pracy w takim stanie (np. bełkocze, ma problemy z zachowaniem równowagi itp.). Wówczas zatrudniony (lub pracodawca) może zażądać, aby badanie przeprowadziła np. policja. Ta ostatnia też skorzysta za alkomatu, ale w konkretnych przypadkach zleci przeprowadzenie badania krwi. Chodzi o sytuacje, gdy:

nie ma możliwości przeprowadzenia badania alkomatem albo nie pozwala na to stan pracownika lub ten ostatni odmawia tego rodzaju badania; zatrudniony zażąda badania krwi (pomimo przeprowadzenia badania alkomatem); nie ma możliwości wskazania stężenia alkoholu z powodu przekroczenia zakresu pomiarowego urządzenia sprawdzającego wydychane powietrze.

Zarówno badanie krwi, jak i to przy użyciu alkomatu, ma być przeprowadzane z poszanowaniem godności i intymności pracownika. Zabiegu pobrania krwi dokonuje osoba posiadająca odpowiednie kwalifikacje. Jeśli kontrola nie potwierdzi stanu po użyciu alkoholu albo nietrzeźwości, to okres niedopuszczenia zatrudnionego do pracy (z uwagi na podejrzenie spożycia alkoholu) będzie usprawiedliwioną nieobecnością, za którą przysługuje wynagrodzenie. Omówione zasady stosuje się odpowiednio także w przypadkach używania narkotyków lub innych środków działających podobnie do alkoholu (przy czym policja może w takich przypadkach zlecić badanie moczu, a nie krwi).

Jakie skutki badania i ewentualne konsekwencje dla pracownika?

Jak wspomnieliśmy wcześniej, firma nie dopuści do pracy zatrudnionego, jeśli kontrola wykaże obecność alkoholu wskazującą na stan po jego użyciu albo nietrzeźwości. Zatrudniający może również zastosować kary porządkowe — upomnienia, nagany lub pieniężną. Ta ostatnia nie może być wyższa od jednodniowego wynagrodzenia pracownika (za jedno naruszenie, czyli w tym przypadku stan nietrzeźwości, a łącznie kary pieniężne nie mogą przewyższać 10 proc. pensji zatrudnionego). Co istotne kara nie może być zastosowana po upływie dwóch tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego (w tym przypadku o stawieniu się do pracy pod wpływem alkoholu) i po upływie trzech miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia.

Nietrzeźwość w pracy może być też oczywiście podstawą do zwolnienia pracownika, w tym w trybie dyscyplinarnym, z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Potwierdził to Sąd Najwyższy, m.in. w wyroku z 18 maja 1983 r. sygn. I PRN 74/83).

Wątpliwości w razie stwierdzenia niskiego stężenia

Z punktu widzenia konsekwencji dla pracownika problematyczny może być przypadek, gdy badanie wykaże zawartość alkoholu, ale nie osiąga ona lub nie prowadzi do osiągnięcia wartości właściwych dla stanu po użyciu alkoholu (czyli do 0,1 mg w wydychanym powietrzu i do 0,2 promila we krwi). Uchwalona nowelizacja wskazuje, że takie wyniki należy traktować tak, jakby nie stwierdzono obecności alkoholu w organizmie pracownika. Rząd uzasadnia to faktem, że obecnie przepisy nie przewidują kary za podejmowanie czynności przy tak niskim stężeniu. Jeśli nowe regulacje miałyby wprowadzić zasadę, że nawet w takim przypadku firma może nie dopuścić do pracy podwładnego, to np. swoich obowiązków nie mógłby wykonywać kierowca zawodowy, choć powszechnie obowiązujące prawo nie zabrania mu prowadzenia pojazdu.

— To oznacza, że nie będzie możliwa polityka "zero tolerancji dla alkoholu" w środowisku pracy. Wątpliwości budzi to, czy w przepisach wewnątrzzakładowych firma będzie mogła wprowadzić politykę nieakceptowania przypadków nawet najniższej obecności alkoholu w organizmie pracowników. Trzeba będzie zapewne zaczekać na orzecznictwo sądów w razie sporów lub interpretację Państwowej Inspekcji Pracy. Naszym zdaniem przepisy powinny jednoznacznie wskazywać, że niedopuszczalne jest jakiekolwiek stężenie alkoholu w organizmie osoby wykonującej pracę — wskazuje Katarzyna Siemienkiewicz.

Prawnicy wskazują, że przepisy umożliwiają ponowne zbadanie pracownika, u którego stwierdzono minimalne stężenie. Jeśli będzie ono spadać — w porównaniu z pierwszą kontrolą — to oznacza, że podwładny nie naruszy przepisów. Te wątpliwości na pewno nie ułatwią jednak stosowania nowych przepisów w praktyce.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Tripraport

[20141229]

  • Ruta stepowa

Peganum harmala (Esphand; Haoma; Ruta stepowa)


ver.1.0.0








Peganum harmala - rysunek


  • Ketamina
  • LSD
  • Przeżycie mistyczne

Trip spędzony we własnym pokoju. Zdecydowane wątpliwości, czy to dobry pomysł (bardziej chodzi o późniejsze konsekwencje, niż samą podróż), za to psychicznie gotowy na wszystko.

Ze względu na możliwe problemy z porcjowaniem i jednak mniej korzystny setting, spowodowany obecnością jednego z domowników, zdecydowałem się na zmniejszenie dawki do 360 ug LSD + 80 mg ketaminy. Byłem świadomy, że to tragiczny pomysł i jeszcze 2 godziny przed tripem nie byłem pewny czy to zrobię, ale stwierdziłem, że chuj nie ma odwrotu, jestem gotowy na wszystko. Zaznaczam, że mam doświadczenie z używkami na poziomie 480 ug LSD, czy miks 180 ug LSD + 100 mg MDMA + 10 mg 2cb, ale nawet nie ma sensu tego porównywać do poprzednich przygód. 

  • Ketamina
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Dobry nastrój, ciekawość, puste mieszkanie w nocy, mistyczny klimat i muzyka

Wielokrotnie zabierałem się za pisanie tego raportu, mogło to być nawet kilkanaście razy, ale za każdym razem w końcu się poddawałem, usuwałem wszystko i wracałem do punktu wyjścia. Opisanie tego tripu w jakkolwiek spójny, nieimprowizowany sposób wydawało się niemożliwe już dzień po, dlatego ostatecznie decyduję się zamieścić wiadomości, które pisałem do znajomego bezpośrednio po „przebudzeniu się” z tripa, kiedy tylko jako tako odzyskałem świadomość tego kim jestem i gdzie się znajduję (po drobnych poprawkach).