Co można kupić w kiosku.. okazuje się, że wszystko

Operatywny sprzedawca w swoim kiosku sprzeda wszystko. Tarnowianka w swojej małej placówce handlowej rozprowadzała oprócz prasy, drobnych artykułów chemicznych dodatkowo … amfetaminę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KMP w Tarnowie

Odsłony

509

Operatywny sprzedawca w swoim kiosku sprzeda wszystko. Tarnowianka w swojej małej placówce handlowej rozprowadzała oprócz prasy, drobnych artykułów chemicznych dodatkowo … amfetaminę.

W tym tygodniu policjanci z komisariatu centrum zatrzymali 35-letniego mieszkańca Tarnowa, który posiadał przy sobie nieznaczną ilość amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany przy kiosku RUCH-u, a „policyjny nos” podpowiadał, że sprzedawca może mieć coś z tym wspólnego. Po raz kolejny przeczucie „kryminalnych” nie zawiodło. Przeszukanie kiosku, w którym pracowała 29-letnia mieszkanka Tarnowa, ujawniło ukryte kolejne 25 porcji tego narkotyku.

Oboje zostali zatrzymani i przewiezieni do Komisariatu Policji Tarnów-Centrum. Podczas przesłuchania przyznali się sprzedaży oraz posiadania narkotyków. Kobieta usłyszała zarzut udzielania i posiadania substancji zabronionych (art. 59 § 3 oraz 62 § 3 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii), mężczyzna jedynie ich posiadania (art. 62 § 3 tej samej ustawy). Po przesłuchaniu zostali zwolnieni i będą odpowiadać z tzw. wolnej stopy. Grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 8.6 (5 votes)

Komentarze

Zgienty
Ta Pani nieco wyprzedziła epokę. xD
Metropolis
Zależy jak patrzeć na ten proceder. Takie przypadki często się zdarzały zwłaszcza w latach 90 i na początku 2000. W kategorii pojęć depenalizacyjnych czy też legalizacyjnych przypadek jest znamienny.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Nazwa substancji: DXM w postaci Acodinu

Poziom doświadczenia użytkownika: kilka razy z dxm m.in. 300, 450, 600mg, poza tym

mj, avio, tussi, powój, bieluń, gałka.

Dawka, metoda zażycia: 900mg 60 tabletek doustnie przy 65 kg daje 13,8mg na kg masy

czyli prawie górna granica 3 plateau (7,5-15mg)

Set & setting: całkowicie pozytywnie nastawiony po poprzednich tripach, z zamiarem

doznania halucynacji tym razem, na swobodnej domowej imprezce w domku na wsi, na uboczu

  • Bad trip
  • MDMA (Ecstasy)

Sylwester, czas by bawić się do upadłego! Każdy coś ćpie, wóda się leje, opuszczamy domówkę i jedziemy do klubu ok 1:30.

Samej nocy bawiłem się nieźle, ot jazda na dragach i alkoholu do cięzkiego techno w kurewsko mrocznym zatłoczonym klubie. Dość duży nieogar panował całą noc. Wróciliśmy z dziewczyną do domu w opłakanym stanie - tragiczny, nie dający spać zjazd. Prysznic, poleżeliśmy pare godzin, pogadaliśmy, posprzątaliśmy syf w domu, poszliśmy na spacer w pierwszym śniegu, zjedliśmy rosół i ciasto. Zaczynałem czuć się lepiej, postanowiłem przypalić sobie z bonga dla rozluźnienia.

  • Marihuana
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Początkowo strach, lecz ciekawość wygrała.

Wstęp  (maksymalnie skrócony)