Chiny odpowiadają na zarzuty w kwestii zalewania USA fentanylem

"Stany Zjednoczone powinny rozważyć staranie w kierunku zmniejszenie popytu na opioidy, podsycającego niosący tyle śmierci kryzys narkotykowy, zamiast podkreślać bezpodstawne twierdzenia, że to Chiny są głównym źródłem tych chemikaliów."

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

USA Today

Odsłony

695

PEKIN - Stany Zjednoczone powinny rozważyć staranie w kierunku zmniejszenie popytu na opioidy, podsycającego niosący tyle śmierci kryzys narkotykowy, zamiast podkreślać bezpodstawne twierdzenia, że to Chiny są głównym źródłem tych chemikaliów - powiedział w czwartek czołowy chiński urzędnik ds. przeciwdziałania narkomanii.

Chiny i USA pracują nad budowaniem ścisłej kooperacji w walce z globalnym przepływem nielegalnych syntetycznych narkotyków, ale ich współpraca wciaz nie obywa się bez tarć.

Yu Haibin z Chińskiej Krajowej Komisji Kontroli Narkotyków powiedział dziennikarzom, że dowodów na to, że to Chiny są źródłem większości chemikaliów wykorzystywanych do produkcji fentanylu, jest niewiele. W listopadzie prezydent Donald Trump wskazał na "powódź taniego i zabójczego" fentanylu wyprodukowanego w Chinach jako przyczynę najbardziej śmiercionośnej epidemię narkotykowej w historii USA.

"Chiny nie zaprzeczają, że transporty do USA się zdarzają, brak jednak dowodów, które pozwoliłyby wykazać, czy stanowią one 20, czy 80 procent [podaży]"

- powiedział Yu, dodając, że w ubiegłym roku władze USA przesłały mu tylko informacje o zaledwie sześciu takich przesyłkach.

W październiku 2016 r. AP zidentyfikowało 12 chińskich przedsiębiorstw gotowych globalnie eksportować karfentanyl w cenie za kilku tysięcy dolarów za kilogram, bez zadawania żadnych pytań. Karfentanyl jest 100 razy silniejszy niż fentanyl i legalnie stosowany jest jako środek znieczulający dla słoni i innych dużych zwierząt.

Yu zaapelował do USA o udostępnienie większej ilości danych i policyjnych informacji wywiadowczych chińskim władzom. Powiedział także, że to szerząca się tendencja wypisywania przesadnej liczby recept na leki przeciwbólowe i łagodne postawy kulturowe wobec narkotyków podsyciły ogromne zapotrzebowanie na opioidy na terenie Stanów Zjednoczonych.

Yu twierdzi, że niedostateczna edukacja w zakresie narkotyków oraz tendencja niektórych stanów do legalizowania marihuany zaszkodziły wysiłkom na rzecz walki z narkotykami:

"Gdy wiele stanów dekryminalizuje marihuanę, wywierany w ten sposób wpływ na nastawienie społeczeństwa i tendencje w myśleniu o narkotykach oddziałuje negatywnie na walkę z twardymi narkotykami"

Chińscy urzędnicy chętnie będą zacieśniali współpracę ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami w sprawie egzekwowania prawa, traktując ją jako jasny punkt w trudnych niekiedy wzajemnych relacjach.

Chociaż Pekin utrzymuje, że amerykańskie twierdzenia, że to Chiny są głównym źródłem fentanylu i jego pochodnych nie są poparte dowodami, oba kraje pogłębią współpracę w dobie nasilającej się w Stanach Zjednoczonych epidemii opioidów. Pekin kontroluje już fentanyl i wiele pokrewnych związków, mimo że w Chinach nie są one szeroko wykorzystywane.

Od roku 2016 Chiny aresztowały dziesiątki eksporterów syntetycznych narkotyków, zniszczyły kilka nielegalnych laboratoriów i przejęły znaczne ilości nowych substancji psychoaktywnych — informuje Biuro Narodowego Komitetu Kontroli Narkotyków.

Urzędnicy z Pekinu poinformowali w czwartek, że w listopadzie, dzięki informacjom amerykańskiego Urzędu Celnego i Straży Granicznej o dużym dostawcy internetowym o pseudonimie "Diana", który okazał się kryptonimem 19-osobowego gangu narkotykowego rozproszonego po całych Chinach, zamknęli fabrykę fentanylu, przejmując 4,7 kilograma substancji.

Wg Yu Chiny chciałyby ściślej współpracować z amerykańskimi organami ścigania, a także z władzami Meksyku, który jest punktem przeładunkowym.

Chiny poparły w tym roku propozycję USA, aby dodać kilka prekursorów fentanylu do obowiązujacego w ONZ wykazu substancji kontrolowanych. Chiny wpisały też dwie substancje chemiczne, NPP i 44-ANPP, do krajowego wykazu substancji kontrolowanych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25I-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Pomagałem koledze nauczyć się do kolokwium. Kiedy skończyliśmy był już późny, piątkowy wieczór, czułem silne zmęczenie psychiczne. Wcześniej wypiłem 300ml piwa. Byłem zmęczony i raczej nastawiony na typowo rozrywkowo/ imprezowy trip. Tymczasem substancja zrobiła mi niespodziankę fundując mistyczne przeżycie.

Rzeczy nieoczywiste zaczęły zdawać się trywialne. Miejsce racjonalnego myślenia zajęło postrzeganie abstrakcyjne. Z każdą sekundą zalewała mnie fala nowych doznań. Moja percepcja zmieniła się w nieznany mi dotąd sposób.

Otaczający mnie świat zacząłem postrzegać jako czterowymiarowy. Pokój stał się czaso-sześcianem. Jak mogłem być takim głupcem i nie dostrzec tego wcześniej? - pytałem raz po raz w myślach sam siebie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Zawsze mam dystans i całkowity respekt do psychodelików. Wejdziesz raz i możesz nigdy nie wrócić. Do odważnych świat należy, więc wyrzuciłam strach w kąt i bardzo cieszyłam się na spontanicznego tripa! Ciekawość zżerała każdą mą cząstkę! Totalnie pozytywnie! Miejscówka fantastyczna - wolna, wielka chata! Towarzysze idealni - S i M - lecz niespodziewanie został z nami X ze swoim kumplem i przez to musiałam walczyć z demonami.

Napierw małe wyjaśnienie. Do punktu 4 pisałam, gdy byłam jeszcze w pełni "świadoma". Póżniej przelewałam na papier co mi ślina na język przyniosła. Starałam się wyrwać z galopujących myśli parę sensownych zdań aby kleiły się jakoś do kupy.

Raport napisany jest w oryginale, nie zmieniałam nic, więc z góry ostrzegam na składnię i takie tam ;)

* Jest moimi przemyśleniami parę dni po tripie.

 

 

                                                                                              Skrót wydarzeń - sobotnie popołudnie

 

  • Gałka muszkatołowa

Utartą na tarce gałkę (6 całych orzechów) zmieszałem z wodż i wypiłem z niejakim obrzydzeniem, aczkolwiek w odróżnieniu od innych osób, które narzekały na paskudny smak, najbardziej przeszkadzały mi drobinki gałki drażniące przełyk. Sam smak jest do wytrzymania, dlatego nastepnym razem spróbuję przygotować wywar, bez trocin. Ku mojemu zdziwieniu ta mikstura zadziałala - może nie tak, jak się spodziewałem, bo bardzo delikatnie - wrażenia miałem podobne jak po pierwszych machach trawki.


randomness