Chciał poczęstować legalną marihuaną i wyszło z tego śledztwo

Młody mieszkaniec Leszna odpowie przed sądem za udzielanie innym osobom narkotyku, który posiadał… legalnie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

leszno24.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

120

Młody mieszkaniec Leszna odpowie przed sądem za udzielanie innym osobom narkotyku, który posiadał… legalnie.

Ta niecodzienna sytuacja miała miejsce 3 marca wieczorem na placu Kościuszki w Lesznie, a zwrócili na nią uwagę strażnicy miejscy. Widzieli na monitoringu kilku młodych mężczyzn częstujących się czymś co wyglądało na marihuanę, a uprawdopodobniały to wyciągane przez nich lufki.

Strażnicy miejscy podjęli interwencję i wezwali policję. Okazało się, że marihuanę, konkretnie susz konopny posiada 19-latek. Była to marihuana medyczna, kupiona przez 19-latka na receptę. Marihuana medyczna, podobnie jak tzw. marihuana rekreacyjna zawiera psychoaktywny składnik THC (tetrahydrokannabinol o właściwościach odurzających) – obie uzyskuje się z konopi siewnych, wśród których podgatunkiem są konopie indyjskie o większej zawartości THC, a więc wyższym potencjalne narkotycznym.

W przypadku posiadania tej marihuany przez 19-latka wszystko byłoby w porządku (miał ją na receptę, a więc legalnie), gdyby nie to, że chciał się nią podzielić ze znajomymi, a to już legalne nie jest, bo podpada pod art. 58 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, który za udzielanie innej osobie środka odurzającego przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast w przypadku częstowania osoby małoletniej – do 8 lat więzienia. I właśnie tyle może grozić 19-latkowi, bo wśród jego znajomych dostrzeżonych przez strażników miejskich, którym – według wstępnych ustaleń – chciał udzielić marihuany była osoba małoletnia, choć w zasadzie w sensie teoretycznym, gdyż na kilka dni przed ukończeniem 18 roku życia.

Posiadacz legalnej marihuany i jego znajomi trafili w ręce policji, a sprawa do prokuratury, bo formalnie, w związku z osobą małoletnią występującą w postępowaniu narkotykowym, wszczęte zostaje śledztwo.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Kannabinoidy
  • Przeżycie mistyczne

Dobre nastawieniem, chęć doświadczenia czegoś głębszego po raz drugi po mj. Sam w domu.

Wypiłem 4 yerby mate, przebigłem moją małą miejscowość na sprincie, po czym przy dalej wzmożonym oddechu przyjąłem w płucka pięknego spuszczaka. 

Na początku wiadomo nic sie nie dzieje, tak więc zabieram co moje z łazienki, i ruszam do zaciemnionego pokoju. Minęło juz pare mnut a mi dalej nic sie nie dzieje. Co bylo dosyć dziwne ponieważ zazwyczaj od razu mnie łapie. Tak więc zrezygnowany kładę sie na łózko, wkładam słuchawki i zapuszczam sobie piosenkę "rly real-blackbear" i zamykam oczy.

  • Kodeina
  • Tripraport

Umilenie wieczoru na nudnych zajęciach, oraz forma spędzenia czasu ze znajomymi na późniejszej imprezie.

To był bardzo długi (i bardzo nudny) zimowy, piątkowy wieczór. Piątki jeszcze do niedawna śmiertelnie mnie męczyły, gdyż perspektywa prób orkiestry w godzinach 15-18:30 była przerażająca. Tego dnia nie było mowy nawet o tym, żebym się z tych zajęć jakkolwiek wymigała. Świadomość, że wszyscy już dawno mogą cieszyć się weekendem poza mną nieustępliwie nasycała moje rozżalenie już w pierwszych minutach próby. Godzina 17:00: w 20-minutowej przerwie postanowiłam się przewietrzyć i automatycznie skręciłam do nieopodal znajdującej się apteki.

  • Kofeina
  • LSD-25
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, był to mój drugi trip na kwasie, pierwszy poza domem. Jedyne czym się stresowałem to reakcją mojego kolegi, który pierwszy raz brał LSD a wcześniej miał styczność tylko z marihuaną i używkami dla szaraków (alkohol, nikotyna, kofeina)

 Oboje z kolegą byliśmy długo zafascynowani sposobami zmian percepcji i stanu ducha. Fascynowało to nas ale jednocześnie preferowaliśmy pozostawiać to w sferze fantazji bo przecież "skąd my to ogarniemy?" "nie chcę skończyć jak ćpun" "a co jeśli mam jakąś chorobę psychiczną?". No ale cóż, los bywa zaskakujący i skończyło się na tym, że zdobyłem możliwość ogarnięcia LSD. Mój pierwszy raz z tą substancją był niesamowity, aczkolwiek jak jest opisane w "Doświadczenie" ,był to połowiczny efekt WOW.