Broszura: “Uwagi o dawkowaniu medycznej marihuany”

Bogdan Jot metodycznie tłumaczy co i jak :)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wolne Konopie
Bogdan Jot
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

316

Medyczny użytek marihuany stał się w Polsce faktem. Był to proces, sekwencja wielu zdarzeń: głosowanie w Sejmie zmieniające prawo, podpisanie stosownego dokumentu przez prezydenta, vacatio legis, akceptacja pierwszego wniosku przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, wreszcie pojawienie się pierwszej odmiany marihuany w aptekach i realizacja pierwszych recept.

Ten proces będzie trwał dalej, wiadomo, że ten sam dostawca złoży wnioski rejestracyjne dla kilku innych odmian, a Urząd rozpatruje już wniosek innego produ­centa. Za kilka miesięcy w aptekach będzie dostępnych kilka odmian, potem może nawet kilkanaście.

Jeśli chodzi o pacjentów, to oni są gotowi od dawna. Wyedukowani na coraz liczniejszych odbywających się w Polsce specjalistycznych konferencjach (niektóre z nich z udziałem największych światowych autorytetów), czytający dostępne na naszym rynku książki, odwie­dzający mnożące się portale internetowe. Dzięki ciągłym poszukiwa­niom wielu chorych ma wiedzę zdecydowanie większą niż lekarze.

No właśnie: lekarze… To na pewno najsłabszy element całego na­szego systemu. Przez lata przekonywani przez kolejnych ministrów, głównych inspektorów, konsultantów i inne autorytety o braku me­dycznych zastosowań marihuany, utwierdzani w tym przekonaniu przez bardzo restrykcyjne prawo oraz głuche milczenie uczelni medycznych. Nagła zmiana prawa jest dla większości zaskoczeniem, a fakt, że chorzy wiedzą więcej od nich, na pewno nie jest komforto­wy. Nie jest to sytuacja występująca jedynie w Polsce: przechodziły przez nią właściwie wszystkie kraje. Różnica jest taka, że w niektórych krajach szeroko rozumiane władze medyczne wspierają lekarzy, by nieuchronny okres przejściowy skrócić do minimum, a w innych wobec medycznego użytku marihuany zachowują się wrogo lub, w najlepszym wypadku, obojętnie, pozostawiając sprawy swojemu biegowi. Domyślności Czytelników pozostawiam, do której grupy zaliczam Polskę. Podpowiedzią niech będzie jedynie fakt, że w nie­których krajach teksty podobne do tego, który właśnie trzymają Państwo w rękach, są wydawane przez ministerstwo zdrowia lub specjalistyczne agendy rządowe albo instytucje zrzeszające lekarzy.

UWAGI O DAWKOWANIU MEDYCZNEJ MARIHUANY – BROSZURA

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

napięcie i trochę stresu i smutku, wieczór, dom, śpiący rodzice, więc samotnie

To był mój drugi raz z kodeiną, słyszałam o tym wiele i bardzo mnie to interesowało, więc w końcu postanowiłam spróbować. Za pierwszym razem wziełam tylko 10 tabletek  - rozgryzłam, ten gorzki okropny smak, popiłam wodą i zjadłam po tym jogurt, ponoć pomaga to na ból żołądka, który powoduje zawarty w thiocodinie sugwajakol.   powodu mojej małej masy ciała (44kg) obawiałam się wraz  z kumplem, czy te 150mg to nie będzie na mnie za dużo. Po ok 30 minutach poczułam pierwsze efekty, było tak wspaniale, że już na drugi dzień chciałam spróbować większej dawki.

  • Grzyby halucynogenne

S&S: lipcowe upalne popołudnie 2009 mazury, molo piaszczysty brzeg jeziora

Wiek i doświadczenie: 17 lat, mj, haszysz, amfetamina, alkohol, dopalacze

Ilość: po 50 suszonych łysiczek

  • Pozytywne przeżycie
  • Tramadol

Substancja: Tramadol w formie tabletek Zaldiar Retard

 

Sposób przyjęcia: Przyjęcie doustne (p.o), 5 tabletek rozgryzłem a 5 połknąłem w 

całości

 

Doświadczenie: Alkohol,Nikotyna,THC,Psylocybina,LSA,Mistrycyna,Tramadol,

Oksykodon,Fentanyl,Kodeina,DXM,Efedryna i różne etnobotaniczne rośliny.

 

Ilość i przygotowanie: 375mg na 1 raz....5 tabletek rozgryzionych po 20 minutach kolejne 5 w całości

Dane: waga-63kg wzrost-174cm wiek-18lat

  • Benzydamina
  • Katastrofa

Opis doświadczenia sprzed kilku miesięcy.

randomness