Ameryka pełna ecstazy

W USA zadziwiająco szybko rośnie spożycie ekstazy.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 03.08.2000

Odsłony

2865

Zużycie syntetycznego narkotyku ecstasy w USA rośnie w sposób "wybuchowy", a w latach 1998-1999 konfiskaty pochodzących głównie z Europy tabletek wzrosły o 450 procent. Informacje takie przekazał w Waszyngtonie szef Agencji do Walki z Narkotykami Barry McCaffrey. Podkreślił, że ecstasy jest w tej chwili głównym problemem w dziedzinie walki z narkotykami. Władze celne zapowiedziały, że w tym roku zwiększą o 1500 procent konfiskatę przemycanego narkotyku. Do tej pory przechwycono sześć milionów tabletek. Zdaniem odpowiednich władz amerykańskich, 80 procent światowej produkcji tego narkotyku pochodzi z nielegalnych laboratoriów w Holandii. Siatki przemytnicze, kontrolowane często przez obywateli Izraela, przemycają narkotyk do USA drogą powietrzną. Dystrybucją zajmują się następnie te same siatki izraelskie oraz obywatele Meksyku i Dominikany. W ubiegłym tygodniu amerykańskie służby celne znalazły 2,1 miliona tabletek ecstasy w jednym tylko samolocie, który przyleciał z Paryża.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

eter (niezweryfikowany)
takie marnotrawstwo.....hlip.....
Zajawki z NeuroGroove
  • Allobarbital


A wiec tak, wybralismy sie do apteki w celu kupienia jakiegos siekatora typu Xanax , Relanium czy tam innego psychotropa jednak aptekarz

nie byl zbytnio przychylny aby sprzedac nam tego typu specyfiki. Wyszlismy wiec i wrocilismy za 5 minut po naradzie pytajac sie czy jest Perhip.


Perhipu nie bylo wiec zapytalismy o Pabialgine , która o dziwo jest na recepte aczkolwiek dostalismy to bez wiekszego trudu.


Kupilismy 2 listki ( czerwone ) zawierajace 10 tab./listek , hmmm...dziwnie wyglada taby wielkosci zwyklych pigul xtc ;-)

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

saska

Ja i mój adwokat znaleźliśmy sie w przyciemnionym pokoju, na jednej z najbardziej zielonych dzielnic Warszawy, wcześniej zaopatrzeni w piwka, kilka blantów i sto sztuk grzybków. Za oknami powoli się ściemniało, więc pokroiliśmy nasz skarb na kawałeczki, wcześniej dzieląc wszystko na pół i zalaliśmy te cuda wrzątkiem z zielonej herbaty.

  • Marihuana
  • Miks
  • Szałwia Wieszcza

dom, popołudnie, własny pokój, fotel przed kompem

05.08.2008

Nazbierałem ostatnio sporą ilość suszu z mojej szałwii, nadszedł więc czas na ich spalenie. Ilość, oceniając na jakieś 5 gramów, postanowiłem przeznaczyć na ekstrakt, co też uczyniłem. Z suszu uzyskałem troszkę ponad pól grama (może 0,6 - 0,7) ciemnozielonego ekstraktu. Mówiąc szczerze, nie byłem przekonany o jego mocy, dotychczas nie paliłem jeszcze liści, ani ekstraktu z własnej rośliny.

  • Kodeina

humor jak zwykle, poranne lenistwo i nudy; dom, przed kompem

Wstałem, wrześniowy dzień. Słonecznie i ciepło. Budzę się, choć pospał bym jeszcze parę ładnych godzin, wstaję jednak, włączam TV. Oglądam powtórkę Pogromców Mitów jednocześnie jedząc przygotowany przez mamę śniadaniowy twaróg. Najedzony udaje się pod poranny prysznic. Wycieram się, ubieram i zastanawiam się co ze sobą zrobić.