Alwernia. Uczennica przyszła na lekcję upalona

Kilka dni temu 15-letnia uczennica Zespołu Szkół w Alwerni przyszła na lekcję zapaliwszy wcześniej skręta z marihuany. Jej dziwne zachowanie zaniepokoiło dyrekcję szkoły. Ta wezwała policję.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Krakowska
Magdalena Balicka
Komentarz [H]yperreala: 
Tym razem, przez wzgląd na przyzwoitość, pozwoliliśmy sobie zmodyfikować oryginalny tytuł...

Odsłony

2386

O tym, że narkotyki są problemem młodzieży z powiatu chrzanowskiego, wiadomo od dawna. Do tej pory nastolatkowie nie afiszowali się jednak z nimi w szkole. Tymczasem kilka dni temu 15-letnia uczennica Zespołu Szkół w Alwerni przyszła na lekcję zapaliwszy wcześniej skręta z marihuany. Jej dziwne zachowanie zaniepokoiło dyrekcję szkoły. Ta wezwała policję.

- Znaleźliśmy u dziewczyny prawie gram konopi indyjskich - informuje Jarosław Dwojak z chrzanowskiej komendy policji. Szybko okazało się, że nastolatka zakupiła narkotyk od kolegi z tej samej szkoły.

- Dotarliśmy do tego chłopaka. Miał przy sobie 43,9 grama marihuany i 97,2 grama mefedronu - dodaje policjant. Nieletnimi zajmie się Wydział Rodzinny Sądu Rejonowego w Chrzanowie.

Paweł Kozikowski, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Alwerni przyznaje, że to trzeci incydent w jego szkole z narkotykami w przeciągu ostatniego miesiąca. - W dwóch pierwszych przypadkach policja nie znalazła przy uczniach narkotyków i nie potwierdziła naszych obaw - podkreśla dyrektor, dodając, że zarówno z zatrzymaną ostatnio uczennicą, jak i uczniem, były wcześniej problemy wychowawcze.

Oceń treść:

Average: 6.7 (6 votes)

Komentarze

Bieenio (niezweryfikowany)
Ej ale jak się wpadało do szkoły ujaranym to nikt nigdy siie nie zczaił więc chyba musiała grubo popalić :D
Typ (niezweryfikowany)
*gramów
krAK (niezweryfikowany)
Ile razy siedzieliśmy z kolegami na lekcji ujebani to nie zliczę. Liceum nie najgorsze, nikt by się nie spodziewał że na przerwach baty palimy, a tu jednak.
rushak (niezweryfikowany)
Ale ziomka sprzedała, nieładnie. A w liceum z ekipą codziennie zbakani na lekcje chodziliśmy, belfry zero kumacji co jest pięć ;)
Shuk (niezweryfikowany)
Pozdrawiam tą szmate co się na nie sprzedala
Kasztan (niezweryfikowany)
Mam wrażenie że nauczyciele to zauważaja ale nie chcą robić problemów szkole i uczniowi bo to w końcu jego sprawa sam siedziałem ujebany i naćpany na lekcjach i miom tego że nauczyciele dziwnie się patrzyli to i tak żadnych konsekwencji nie poniosłem
Cvspxr (niezweryfikowany)
Nauczyciele czają co jest pięć, moja nauczycielka kiedyś do ziomka na zjeździe powiedziała że my myślimy że nauczyciele są głupi i szalejemy ale oni po prostu nie chcą robić popeliny i że my sie nie orientujemy ale widać wszystko po nas.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Pierwszy raz

Noc. W swoim pokoju :)

Od jakiegoś czasu czytałem o tym mix'ie. Z Avio się nigdy nie bawiłem, a z DXM moja najwyższa dawka to właśnie 450mg, więc szału nie ma. Halucynacje po tym podobno są wyśmienite (a może jednak nie...), więc nie zaszkodzi spróbować :D Biorę w nocy, mając lekko oświetlony pokój led'ami, więc jest fajny półmrok. Dodam, że 3 godziny przed wzięciem wypiłem sobie taniego energetyka z Tesco za 3zł, żeby nie usnąć :D Podobno kofeina w rozsądnych dawkach zmniejsza ryzyko bad tripa i rozluźnia. W większych jest nie zalecana wg. wikipedii z dxm (zresztą jak każdy stymulant).

  • Grzyby halucynogenne


.


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


.


jesli kiedys napisze z tego trip report, to znaczy, ze wszystko


poszlo na


marne...

  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój, jesienny wieczór, sam w swoim pokoju.

Słowem wstępu, poznawaniem działania różnorakich substancji psychoaktywnych, zainteresowałem się między 6 klasą, a pierwszą gimnazjum. Poznawaniem świata i podważaniem wszystkich jego reguł, według własnej woli, dużo wcześniej. Pierwszy dżosz wleciał koło 13 roku życia, pierwsze kaszlaki rok później, a 3 lata później, zainteresowałem się chodzeniem na praktytki z badań nad stymulantami w domach znajomych. I mimo, że wtedy wyglądało to jak najlepszy dla mnie okres, to była to zgubna droga. Nie powiem że na dno, bo w szerszej perspektywie kurewsko na szczyt (chociaż jeszcze do niego daleko).

  • Szałwia Wieszcza

S&s, dawkowanie w TR

Działa!

Pierwsza próba - zdaje się - jak i dwie kolejne rozpoczynały się w kuchni; paliłem z metalowego kranu odpalając od palnika kuchenki gazowej, a towarzyszył mi G.P.

Na początek zwyczajny susz. Już nabite i to sporo. Zadziała? W końcu to tylko susz - za pierwszym razem może nie podziałać, wcale się nie zdziwie.

randomness