22-latek udawał niepełnosprawnego, żeby przemycić narkotyki. W wózku inwalidzkim ukrył kokainę

Amerykańskie organy ścigania schwytały mężczyznę, który dość nietypową metodą próbował przemycić duże ilości narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

online-mafia.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

59

Amerykańskie organy ścigania schwytały mężczyznę, który dość nietypową metodą próbował przemycić duże ilości narkotyków.

Do zdarzenia doszło na początku czerwca w stanie Północna Karolina. Na lotnisku w mieście Charlotte funkcjonariusze skontrolowali podejrzanego 22-letniego Alexandra Lopeza-Morela, który wracał do Stanów Zjednoczonych z Dominikany.

Mundurowi dokładnie przyjrzeli się wózkowi inwalidzkiemu. Jak się okazało podejrzany mężczyzna, który się na nim poruszał, jedynie udawał niepełnosprawnego, aby przeszmuglować przez granicę narkotyki.

W elektrycznym wózku inwalidzki 22-latek ukrył 23 funty, czyli ponad 10,4 kg kokainy. Zakazane substancje zostały zabezpieczone, a ich wartość oszacowano na około 378 tysięcy dolarów.

Wózek inwalidzki został przekazany Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego, natomiast Lopez-Morel stanął przed sądem i został oskarżony o przemyt narkotyków.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Pierwszy raz

Bardzo mroźny Wielki Piątek roku 2013 w okolicach Wrocławia. Data została wybrana całkowicie spontanicznie, być może tego samego dnia. Za scenę wydarzeń posłużyła szeroko rozumiana przestrzeń wiejska. Nastrój pozytywny, oczekiwania raczej niewielkie, nastawienie na przeżycia czysto rozrywkowe przy znacznym dystansie do doświadczeń egzystencjalno-mistycznych. Współtripowicze ogarnięci, reszta osób - niezbyt.

Na chwilę przed pierwszym tripem poprzysięgłem sobie, że wykreślę z osobistego słownika wyrazy takie jak Wszystko, Wszechświat, Śmierć, Życie, Miłość, Nienawiść oraz Fraktal, bo smutna prawda sprowadzała się to tego, że przygoda z mahometem w zamierzeniu miała być czymś mało refleksyjnym i możliwie pozbawionym tandetnego mistycyzmu. Tak zwany rozpiździel na systemie wartości słabo komponował się z solidną dawką tak zwanej rekreacji, na którą od jakiegoś czasu liczyłem.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Spokojny dzień.

Nie spałem całą noc. Po męczącym dniu w pracy usiadłem do komputera. Popracowałem do rana i poszedłem znów do pracy. Czas goni. Musimy oddać projekt za 3 dni. Nerwówka... Zmęczony jak pies wlokłem się do domu. 16:30 Przechodziłem obok apteki i kupiłem acodin, myląc go z thiocodinem. Chciałem kodę na zmęczenie, a kupiłem deksa. OK, niech będzie. Po drodze do domu spotkałem się z dilerem. W tym czasie zjadłem opakowanie acodinu (150 mg DXM). Pogadaliśmy i wróciłem do domu z jednym gramem maryśki. Zmęczony jak pies, niewyspany ale z jednym małym ziółkiem w dłoni.

  • Bad trip
  • Benzydamina

wieczór w dniu ostatniego meczu Polaków na euro, mieszkanie ojca dziewczyny z właścicielem w środku, położone w centrum ruchliwej dzielnicy metropolii, nastawienie dosyć pozytywne, samopoczucie również niczego sobie.

Kiedy teraz o tym myślę, nie mam pojęcia co mnie podkusiło, żeby zaproponować na tamten wieczór benzydaminę. Z jednej strony wciąż pamiętałem jak fatalnie czułem się po cipaczu ostatnim razem, z drugiej strony – po serii nieudanych eksperymentów z fenetylaminami, miałem ochotę na coś co pokaże mi coś czego na co dzień nie widać., a jeśli chodzi o benzydaminę, już pół roku temu nabrałem pewności, że ona to potrafi. Oprócz 6 paczek Tantum Rosa kupiliśmy też opakowanie Asco Ruticalu – dzięki niemu aplikacja benzy okazała się w sumie bezbolesna, ale o tym za chwilę.

  • 2C-P
  • Pozytywne przeżycie

Idealne. Działka nad dużym zbiornikiem wodnym, ciepły słoneczny dzień i atmosfera wyczekiwania - spotkanie było zaplanowane już cholernie dawno temu. To, że nie wszyscy dobrze się znaliśmy zupełnie mi nie przeszkadzało.

Wstęp