Marihuana w walce z migreną

U niektórych pacjentów, którym nie pomogły konwencjonalne lekarstwa, marihuana błyskawicznie łagodzi objawy migreny.

Tagi

Źródło

www.ukcia.org

Odsłony

17069

Migrena jest to ostry ból głowy mogący trwać wiele godzin lub dni, któremu towarzyszyć mogą zaburzenia wzroku, nudności i wymioty. Ataki najczęściej pojawiają się pod wpływem stresu, konkretnych rodzajów żywności, jasnego światła, głośnych dzwięków, a nawet silnych zapachów. Migreny doświadczyło około 20% populacji, a jej występowanie częściej notuje się u kobiet. Zwykle pierwszy atak migreny pojawia się poniżej 20 roku życia, rzadko po raz pierwszy doświadcza się go powyżej 50-tki.

Leki mogą być używane, aby zapobiec nawrotom migreny w długim horyzoncie czasowym, lub aby skrócić lub zneutralizować ból. 10-20% cierpiących na migreny nie odczuwa ulgi po przyjęciu medykamentów, bądź ulga ta jest niepełna albo występują poważne skutki uboczne.

Marihuana cieszyła się znacznymi względami w leczeniu migren w XIX wieku. Dr J.B. Mattison napisał, że najważniejszym zastosowaniem marihuany było wtedy właśnie stosowanie jej w leczeniu migren. Na podstawie doświadczeń swoich i innych lekarzy doszedł do wniosku, że marihuana nie tylko uśmierza ból, ale także zapobiega dalszym atakom. W 1913 roku William Osler wyraził swoje poparcie dla tej tezy mówiąc, że kanabis to prawdopodobnie najlepsze remedium na migreny. W literaturze medycznej XX wieku od tamtej pory nie pojawiło się więcej informacji o roli marihuany w leczeniu migren.

Jednakże pojedynczy ludzie eksperymentowali z marihuaną na własną rękę. Wskazywali, że zapalenie niewielkiej ilości kanabisu tuż po pierwszych objawach zbliżającego się ataku (takich jak migotanie obrazu), pozwalało na jego całkowite uniknięcie. Może to być wpływ zarówno przeciwbólowych właściwości marihuany (połączonych z działaniem zapobiegającym mdłościom), jak i wpływ nieznanych procesów biochemicznych związanych w jakiś sposób z migreną.

Opinie pacjentów:

Pierwsza opinia opublikowana została w książce "Marijuana - The Forbidden Medicine" (Marihuana - Zakazane lekarstwo), drugą był list wysłany do ACT przez członka UKCIA.

  • Opinia Carol Miller jest szczególnie istotnym głosem ponieważ wszystkie kobiety w jej rodzinie cierpią na migreny. Kobieta ta kontroluje od 18 lat swoją migrenę za pomocą marihuany.
  • Członek UKCIA, Terwur cierpi na klasyczną migrenę, ale stosowanie marihuany blokuje atak i to bez skutku ubocznego w postaci upalenia.

Fakty naukowe:

Wpływ działania marihuany na migreny może mieć swe źródło zarówno w przeciwbólowych jej właściwościach jak i antywymiotnych - dowody na powyższe były przedmiotem dyskusji przy innej okazji. Ale wpływ marihuany na migrenę może mieć inną naturę. Napady migreny mogą mieć związek z neurotransmiterem - serotoniną. W 1985 roku Volfe i in. zauważyli, że THC powstrzymuje wydzielanie serotoniny z krwi ludzi cierpiących na migreny w momencie ataku (ale tylko wtedy). Może to być istotna wskazówka co do kierunków przyszłych badań, które bez wątpienia są niezbędne.

Referencje:

  • Mattison J.B. (1891) Cannabis indica as an anodyne and hypnotic. St Louis Medical Surgical Journal 61: 266
  • Osler W. (1913) The priciples and practice of medicine 8th ed. (New York: Appleton) p1089
  • Volfe Z., Dvilansky A. and Nathan I. (1985) Cannabinoids block release of serotonin from platelets induced by plasma from migraine patients. International Journal of Clinical and Pharmacological Research 5: 243-246.
tłumaczenie: Bananaboy, na podstawie materiałów z www.ukcia.org

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Matul (niezweryfikowany)

Przez pewien okres cierpialem na ostre bole glowy,wywolane stresem itd.Od paru lat BAKAM i co?Nie pamietam kiedy ostatnio bolala mnie glowa.Pozatym mam nerwice zoladka czy cos w tym stylu,rownierz kuracja ziolowa dziala bez zarzutu.4 razy padlem ofiara konfidenta.Mialem 3 sprawy :1 ostrzezenie, 2 zawiasy, 3 grzywna.I co mam robic?Ide na manifest!!!!(21.06.2003r 16:16 Legnica rynek.)Yo! Yo! Yo! A teraz ide w dymek!

kulcik (niezweryfikowany)

I co tu dużo gadać :) ...:::*LEGALIZE*:::...

Wojtek (niezweryfikowany)

Czesc
Nie lubie palic .
wiec chce zeby mi ktos podal przepis na herbate.Jaka ilosc marhi ile wody?

FidoDido (niezweryfikowany)

Wiecie, jeszcze jedna rzecz. Moze uraz mma do maryski przez to ze palilem z ludzmi ktorzy zaczeli ostro pizgac, zaczynalo sie od trawki, skonczyli marnie, i koncza nadal. Mialem jednego cpuna w chacie ktory tez zaczynal od trawy, ojebal mnie i moich wspolokatorow i zjebal do Niemiec. Z rodzinnego miasta widze jak znajomi mojej laski, moi znajomi zaczynali od trawy a teraz ostro pizgaja. Fetka, krazki, niektorzy kokaine.
porazka....porazka...

Czujecie blussa, zeby przy gryzieniu bulki ulamal wam sie zab ??

xxx (niezweryfikowany)

Wiecie co, bzdurki. Mialem migrene, i to zajebista. Pojechalismy ze znajomymi, zapalilem i powaga, tak jak wczesniej bylo zajebiscie, tym razem bylo tragicznie. Zawroty glowy, nie wiedzialem co sie dzieje, wogole w pizdu zle sie czulem. Zamiast poprawic pogorszylo. Pierwszy raz jak najszybciej chcialem zby to minelo !!

Od tego momentu juz nie pale, phi, smieszne co ?

xxx (niezweryfikowany)

Wiecie, jeszcze jedna rzecz. Moze uraz mma do maryski przez to ze palilem z ludzmi ktorzy zaczeli ostro pizgac, zaczynalo sie od trawki, skonczyli marnie, i koncza nadal. Mialem jednego cpuna w chacie ktory tez zaczynal od trawy, ojebal mnie i moich wspolokatorow i zjebal do Niemiec. Z rodzinnego miasta widze jak znajomi mojej laski, moi znajomi zaczynali od trawy a teraz ostro pizgaja. Fetka, krazki, niektorzy kokaine.
porazka....porazka...

Czujecie blussa, zeby przy gryzieniu bulki ulamal wam sie zab ??

kot (niezweryfikowany)

Nie ma to jak mocne teoretyczne podstawy. Zaskoczyles mnie tymi dywagacjami na temat rozpuszczalnosci w tluszczach..... i fajki wodnej. nie wiedzialam, ze mozna tak naukowo podchodzic do palenia.
A propos tematu. Palenie nie pomaga, wrecz przeciwnie. :-)

Anonim (niezweryfikowany)

No na bank, odkad pale marihuane NIE NEKAJA mnie bóle glowy, wczesniej co miesiac mialem migrene z aura.

yumyum (niezweryfikowany)

o masz to widze że raz w miesiacu czujesz sie jak w niebie z ta aura hehe ;d

rambus (niezweryfikowany)

marihuana u mnie często wywołuje migrene to jest dziwne może nie właściwy gatunek bakam hm

Anonim (niezweryfikowany)

ostatnio probowałam w drugi dzień ataku migreny i pomogło. zamiast lezec drugi dzien w łóżku i płakac z bólu i mdłości zapaliłam, nawet sporo, zeby utrzymywac ten stan, nawet bylam w stanie cos zjesc! bol z czasem mijał, a na nastepny dzien ani sladu po migrenie. moze nie likwiduje bolu od razu, ale pozwala bezbolesnie przejsc ten stan, rewelacja!

Anonim (niezweryfikowany)

Pomagac pomaga ale jak się spanikuje to zioło potrafi podwoic nie przyjemny efekt czy to migrena, czy jakieś bule brzucha , żyganie itp.

Fobos (niezweryfikowany)

Marihuana, szczególnie odmiany z dużą przewagą genów indica, mogą wywołać migrenę, gdy po prostu za bardzo się zamulisz. Jak ze wszystkiego, z trawy również trzeba umieć korzystać. W odpowiedniej dawce leczy migrenę bardzo skutecznie.

Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

pokój hotelowy, podekscytowanie z lekkim niepokojem

Opisane wydarzenia miały mejsce w Holandii, dokąd pojechałem z kumplem w celach zarobkowych na wakacje. Pewnego razu wybraliśmy się po pracy na krótką wycieczkę do Amsterdamu z której wróciliśmy m.in. z 20x ekstraktem szałwii wieszczej.

  • 4-HO-MIPT

Podróżnik: 30 lat, 186 cm wzrostu, 85 kg wagi

Doświadczenie: mj, haszysz, boska szałwia, kratom, LSA, Lagochilus inebrians, Kava kava, Lactuca virosa, kanna, palma arekowa i betel, wild dagga, Ilex guayusa, damiana, Indian warrior, męczennica, Escholtzia californica, mieszanki „ziołowe”, Calea, afrykański korzeń snów i inne ubulawu, Nymphaea caerulea, amfetamina, khat, ketony, efedryna, benzylopiperazyna, prozac, alprazolam, bellergot, klorazepan, alkohol, tytoń, 4-ho-mipt, 4-aco-dmt, 4-mmc

  • Efedryna


Nazwa substancji - Tussipect (tabletki)



Poziom doświadczenia - kilkanaście razy konopia, alkohol; nałogowy palacz tytoniu\' efedryna pierwszy raz



Dawka, metoda zażycia - 10 tabletek (150 mg), doustnie, popite colą i kawą :)



Efekty:

Po wypiciu kawy kawy i zaprawieniu się tabletkami nic się nie działo, dlatego przyjąłem doustnie 0.5 l coli (ok. 40 mg kofeiny, bąbelki potęgują działanie).

randomness