kujawsko-pomorskie

Zaledwie 20 lat miała ekspedientka, która sprzedawała dopalacze w sklepie "Śmieszne rzeczy" przy ul. Sukienniczej w Toruniu. Żaneta M. przyznała się do winy i dobrowolnie poddała się karze. Najbardziej zabolą ją skutki finansowe.

Dzielnicowi z bydgoskiego Śródmieścia w ciągu tygodnia przeprowadzili dwie interwencje, podczas których zatrzymali dwie kobiety i dwóch mężczyzn za posiadanie narkotyków. Na domiar złego, jedna z tych par, będąc pod wpływem środków odurzających, „opiekowała się” małoletnim dzieckiem, które decyzją sądu trafiło do rodziny zastępczej. Natomiast druga była poszukiwana przez bydgoską prokuraturę.

Zlikwidowane laboratorium klofedronu, wyeliminowane z rynku 10 kg 3-CMC, 390 litrów płynnej substancji w trakcie procesu krystalizowania narkotyku, z której można by uzyskać ponad 50 kg narkotyku wartego około 2 mln zł, zabezpieczenie 180 litrów prekursorów narkotykowych oraz zatrzymanie 3 mężczyzn, to efekt działań policjantów z bydgoskiego CBŚP.
Policjanci z bydgoskiego wydziału narkotykowego zabezpieczyli różnego rodzaju narkotyki i zatrzymali dwie podejrzane osoby.
Bydgoscy policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością grupę rozbili internetowych przestępców. Chodziło o lewe recepty i dystrybucję pozyskanych w ten sposób leków.
Anna Z. sprzedawała dopalacze w sklepie "Pachnący dom" w Grudziądzu, udającym sprzedaż domowych gadżetów. Kobieta sprzedała ich ponad tysiąc sztuk. Właśnie Sąd Okręgowy w Toruniu skazał ją za to na więzienie w zawieszeniu i grzywnę. To już czwarta ukarana sprzedawczyni, a szykują się kolejne wyroki.

36-latek, zatrzymany przez toruńskich policjantów, przy sobie miał amfetaminę, a w mieszkaniu - ciasteczka w kształcie liści konopi indyjskich, które zawierały marihuanę. Właścicielowi zakazanych substancji może grozić do trzech lat więzienia.

Likwidacja poradni Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii okazała się nieunikniona. PTZN w Bydgoszczy pozyskał jednak środki na realizację programu wczesnej interwencji narkotykowej FreD Goes Net.

- Pierwszy raz w życiu zostałem zakuty w kajdanki - opowiada bydgoszczanin. - Policyjne urządzenie dało błędny wynik

To miał być ogromy sukces policji. Akcja związana wykryciem plantacji marihuany okazała się jednak kompletną klapą.

Bydgoska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci nastolatki, która zażyła substancję psychoaktywną. Śledczy czekają na pełną ekspertyzę toksykologiczną. Od zażycia substancji do śmierci Marty minęło kilka godzin.

46-latka i jej 42-letni partner odpowiedzą za posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Odpowiedzialność przed sądem rodzinnym poniesie również, zamieszana w ten proceder, 14-latka.

Młody bydgoszczanin zapamięta swój wczorajszy wypad na Wyspę Młyńską. Podczas pobytu w pełnym kamer miejscu postanowił… zapalić marihuanę „z butli”.

Mieszkanka gminy Dębowa Łąka zaprosiła do siebie do domu, a konkretnie do piwnicy, dzielnicowego. Starsza pani była zaniepokojona tym, co w tej piwnicy porabia partner jej wnuczki. A ów partner ukrywał w komórce roślinny susz, zwany dalej marihuaną.

Policjanci z Pakości zainteresowali się zaparkowanym samochodem, w którym było dwóch mężczyzn. Gdy tylko rozpoczęli kontrolę, wyczuli marihuanę. Dwaj 20-latkowie odpowiedzą teraz za posiadanie narkotyków.

Chciał ją wrobić, bo to jego kolejny przypał...

Sprawa byłego policjanta ze Skępego, oskarżonego o posiadanie marihuany i uprawianie konopi indyjskich ponownie na wokandzie. Sąd pierwszej instancji skazał go na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz pozbawił prawa wykonywania zawodu.

Pod koniec września w Sądzie Rejonowym w Radziejowie odbyła się pierwsze posiedzenie w sprawie byłego policjanta ze Skępego, który został zatrzymany za posiadanie narkotyków.

Pan Marian od ponad 20 lat zmaga się z chorobą. Został oskarżony o posiadanie znacznych ilości narkotyków, bo znaleziono u niego w domu susz konopi. Wyrok może zapaść jeszcze w tym roku. Bydgoszczanina wspierają, m,in. działacze Wolnych Konopi.

Dwie narkotykowe manufaktury produkujące mefedron i BMK zlikwidowali funkcjonariusze CBŚP w Toruniu i okolicach. Wpadł też 36-letni „chemik”, który tak sprytnie zorganizował pracę, że jedna linia produkcyjna wytwarzała odpowiednie prekursory, a druga – gotowy towar. Podczas przeszukań przejęto ok. 9 kg suszącego się mefedronu.

Policjanci CBŚP i KP w Chełmży zlikwidowali 2 plantacje, na których rosło 1650 krzaków konopi oraz zatrzymali trzech „ogrodników”. Z takiej ilości krzaków można by uzyskać blisko 70 kg marihuany, wartej 3,3 mln zł. W Prokuraturze Rejonowej Toruń-Wschód podejrzani usłyszeli zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Decyzją sądu zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani.

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy spalili ponad 280 kg różnych narkotyków. W piecu spłonęły: marihuana, amfetamina, a także tzw. dopalacze. Policjanci musieli je zniszczyć po prawomocnych wyrokach sądów w sprawach dotyczących przestępstw narkotykowych.

Paweł K. został oskarżony o posiadanie narkotyków. Twierdzi, że blisko 400 gramów amfetaminy znalazł na ulicy i myśląc, że to gips, zabrał do domu.

W duże zdumienie wprawił radziejowskich policjantów 37-latek, który w starej pralce uprawiał krzewy konopi.

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali przesyłkę z marihuaną w firmie kurierskiej w Toruniu. A wszystko dzięki świetnemu węchowi służbowego labradora Lilou.

Zajawki z NeuroGroove
  • Bromo-DragonFLY
  • Etanol (alkohol)

Wiek: 22 lata

  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tytoń

letni poranek, własne mieszkanie, nastrój dobry

Choć miewałam już nieprzyjemne stany po paleniu, zarówno ziółka jak i ziołopodobnych syntetyków, to jednak przejść z tego dnia nie można porównać z niczym, co przeżyłam do tej pory.

Osoby dramatu: ja oraz mąż mój, dalej zwany X.

Jest niedziela, późny ranek, ale jeszcze przed śniadaniem. X. od kilku dni zawzięcie gra w The Last of Us popalając przy tym sowicie wyrób marihuanopodobny o nazwie Mocarz.

  • Morfina
  • Uzależnienie

Napisał Bohdan Filipowski, były profesor filozofii ezoterycznej


  • 4-ACO-DMT
  • Amfetamina
  • Bad trip
  • Marihuana

Mocno "piwniczany" event techno. Cięższe a'la berlińskie brzmienia. Dobra paczka znajomych. Ogólnie dobre nastawienie i nieświadomość jak źle może być. Miała być emka, przypadkiem wyszło, że 4-ACO to jedyne ciekawsze co możemy ogarnąć. No to ogarnął kumpel po 25mg w kapsułkach (jak się potem okazało było tam 30mg).

Preludium zagłady

Aby całość była jaśniejsza w odbiorze zacznę od doby wcześniej. Mowa o piątkowym wieczorze. Ze znajomymi technoludkami mamy w zwyczaju zaczynać imprezę w piątek i kończyć ją w niedzielę po południu kiedy już majaczymy od braku snu i innych podobnych efektów niszczenia organizmu na rzecz beforów imprez i afterów. Wiem. Mało odpowiedzialne.

randomness