syntezy

Ekstrakcja THC

Ekstrakcja THC z liści metodą olejową

Ekstrakcja THC z ziela metodą olejową.

Amfetamina - opis substancji, zagrożenia, otrzymywanie

Zebrane z różnych źródeł informacje o amfetaminie, historia powstania związku, działanie na organizm, szkodliwość.

Beta-fenyloizopropyloamina.

Synteza PCE i opis narkotyku

Fenylocykloheksyetyloamina!

Metoda otrzymywania polskiej heroiny

Jak kiedyś produkowano polską heroinę domowymi sposobami...

Ekstrakcja DXM z lekarstw

Sposób ekstrakcji DXM z syropu Acodin i przeprowadzenie go do DXM HBr.Będziesz potrzebował syropu z DXM HBr (bromowodorek DXM).

Chloreton

Chloreton - opis substancji i jej synteza

Produkcja alkaloidów sporyszu

Szczegółowy opis produkcji alkaloidów sporyszu z grzyba Claviceps Purpurea (buławinka czerwona).
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

nic

  • Inne


trzezwosc

poziom doswiadczenia - wysoki (wydawalo mi sie ;)

dawka - maksymalna dopuszczalna

gdzie - w domu, samotnie




  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Zawsze mam dystans i całkowity respekt do psychodelików. Wejdziesz raz i możesz nigdy nie wrócić. Do odważnych świat należy, więc wyrzuciłam strach w kąt i bardzo cieszyłam się na spontanicznego tripa! Ciekawość zżerała każdą mą cząstkę! Totalnie pozytywnie! Miejscówka fantastyczna - wolna, wielka chata! Towarzysze idealni - S i M - lecz niespodziewanie został z nami X ze swoim kumplem i przez to musiałam walczyć z demonami.

Napierw małe wyjaśnienie. Do punktu 4 pisałam, gdy byłam jeszcze w pełni "świadoma". Póżniej przelewałam na papier co mi ślina na język przyniosła. Starałam się wyrwać z galopujących myśli parę sensownych zdań aby kleiły się jakoś do kupy.

Raport napisany jest w oryginale, nie zmieniałam nic, więc z góry ostrzegam na składnię i takie tam ;)

* Jest moimi przemyśleniami parę dni po tripie.

 

 

                                                                                              Skrót wydarzeń - sobotnie popołudnie

 

  • LSD-25


Miało to miejsce gdzieś w roku 1997-98.


Pewnego razu wraz z dwoma kolesiami postanowiliśmy zażyć papiera.


Udaliśmy się do Szczecina moim maluszkiem(mieszkam nie daleko) i zakupiliśmy

jeden blotter Panoramixa. Pierwsze wrażenie - `kurwa i to na trzech?!!! No

trudno. powalczyliśmy z żyletką i po chwili każdy ssał namiętnie malutki

kartonik.


Śmieliśmy się z własnej naiwności twierdząc, że można było za tę sumę (35,-)

kupić sobie ziółka.